W sobotę mija 12. rocznica wstąpienia Polski do sojuszu północnoatlantyckiego. Za tydzień w Warszawie m.in. z tej okazji odbędzie się konferencja. Jak ustaliła „Rz", pojawi się na niej Anders Fogh Rasmussen, sekretarz generalny NATO. W stolicy zapowiedziało się też dziewięciu ministrów obrony i trzech sekretarzy stanu z różnych państw sojuszu.
MON zaproponował pierwotnie, iż miejscem spotkania powinien być Kraków, rodzinne miasto szefa resortu Bogdana Klicha. Jednak, jeszcze w fazie uzgodnień przed wizytą szefów państw NATO, strona polska wycofała się z tego pomysłu.
W ramach obchodów rocznicowych resort obrony zaplanował też wielką fetę, która miała się odbyć w najbliższą sobotę.
Niespełna dwa tygodnie temu wojsko dostało rozkaz przygotowania najlepszego sprzętu wojskowego na specjalny pokaz. Na warszawskim pl. Piłsudskiego miały stanąć m.in. kołowe transportery opancerzone Rosomak, czołgi, bojowe wozy piechoty, przeciwpancerne pociski kierowane Spike. Marynarka Wojenna z Gdyni miała wysłać m.in. swoje torpedy MU-90. Wyposażenie indywidualne komandosa czy sprzęt nurka zamierzały pokazać Wojska Specjalne.
Armia zaprosiła też niektóre firmy zbrojeniowe, by zaprezentowały swoje produkty.