Z pozwem może wystąpić brytyjska kancelaria prawnicza H2O Law. – Do tej pory to Aleksander Łukaszenko atakował, to KGB nachodziło opozycjonistów, zamykając ich do aresztów i strasząc ich rodziny. Teraz możliwy jest kontratak rodzin – powiedział „Rz" Jason McCue z H2O Law.
Firma reprezentuje rodziny opozycjonistów (za pośrednictwem organizacji pozarządowej Free Belarus Now – Wolna Białoruś Teraz) i rozpocznie działania prawne, o ile na Białorusi nie zostaną zwolnieni wszyscy więźniowie polityczni.
Efekty tych działań mogą być rozmaite. – Chcemy doprowadzić do wystawienia międzynarodowego nakazu aresztowania Łukaszenki, ważnego nie tylko w Europie. Możemy też doprowadzić do zamrożenia jego aktywów w zagranicznych bankach na poczet ewentualnych odszkodowań – mówi McCue.
Przeciw IRA
H2O Law jest znana z działań w obronie praw człowieka i występowania w roli obrońcy prześladowanych. Niekoniecznie przez państwa. Jak pisał „Independent", to właśnie ta firma bardzo skutecznie reprezentowała przed sądami ofiary tzw. Prawdziwej IRA (RIRA). Podobno ma już bardzo wiele dowodów w sprawie białoruskiego prezydenta, w tym liczne zeznania świadków.
– Na Białorusi jest zespół ludzi, który nas wspiera. Nie mogę podać ich nazwisk, ale kiedyś zostaną uznani za bohaterów – dodaje McCue. Z zebranych materiałów wynika, że osadzeni w aresztach byli bici i poniżani. Jeden z byłych kandydatów na prezydenta Białorusi Aleś Michalewicz twierdzi nawet, że funkcjonariusze stosowali tortury.