Polscy Żydzi do Obamy

Prezydent USA był wyraźnie zaskoczony, gdy w Warszawie zapytano o jego bliskowschodnią politykę

Publikacja: 03.06.2011 03:53

Podczas wizyty w Polsce Barack Obama spotkał się z liderami społeczności żydowskiej

Podczas wizyty w Polsce Barack Obama spotkał się z liderami społeczności żydowskiej

Foto: AFP

Niemal zaraz po przylocie na lotnisko Okęcie w zeszły piątek Barack Obama pojechał pod pomnik Bohaterów Getta, obok którego budowane jest Muzeum Żydów Polskich. Czekali tam na niego przedstawiciele polskiej społeczności żydowskiej. Prezydent długo z nimi rozmawiał, znacznie przedłużając spotkanie.

Sprawą niezwykle interesuje się światowa prasa. Na przykład „New York Daily News" w tekście „Polscy Żydzi wzywają Obamę do popierania Izraela" przytacza wymianę zdań między Obamą a Moniką Krawczyk, szefową Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego. Krawczyk miała go poprosić, by wspierał Izrael.

– To jedyne żydowskie państwo, jakie mamy – powiedziała.

– Izrael może zawsze na mnie liczyć – odpowiedział Obama.

„God bless Israel"

Krótką rozmowę zacytowały również inne gazety na świecie. – Rzeczywiście, taka wymiana zdań miała miejsce. Podziękowałam mu również za to, co stara się robić dla Izraela, i powiedziałam: „God bless America, God bless Israel". I w ten sposób mam swoje pięć minut w światowej prasie – śmieje się podczas rozmowy z „Rz" Monika Krawczyk.

Kwestia Izraela została poruszona również przez szefa Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce Piotra Kadlcika. – Powiedziałem Obamie, że mam nadzieję, iż konflikt na Bliskim Wschodzie uda się rozwiązać bez skrzywdzenia Izraela. Prezydent odparł, że on także ma taką nadzieję – opowiada w rozmowie z „Rz".

Kadlcik i Krawczyk nie ukrywają, że postanowili wspomnieć o Izraelu z powodu mowy wygłoszonej przez Obamę kilka dni wcześniej. Prezydent USA ogłosił wówczas, że popiera stworzenie wolnej Palestyny w oparciu o granicę z 1967 roku. Wywołało to oburzenie w Izraelu i wśród środowisk żydowskich na świecie.

Z prezydentem USA rozmawiał również naczelny rabin Polski Michał Szudrich, który pochodzi z Nowego Jorku. – To było bardzo zabawne. Obama spytał go, skąd jest. Na co rabin odpowiedział z nienagannym nowojorskim akcentem: „Nie słychać?". Obama się uśmiechnął i przyznał: „Rzeczywiście, słychać" – opowiada świadek rozmowy.

Rabin dostał od córki zadanie specjalne. Miał zdobyć autograf prezydenta. – Mówiliśmy mu, żeby tego nie robił, bo jak zacznie wyciągać długopis, to ochroniarze Obamy mogą zareagować nerwowo. On się jednak nie przejął i zdobył ten autograf – śmieje się przyjaciel rabina. – Obaj panowie wyraźnie przypadli sobie do gustu, rozmawiali jeszcze przy drzwiach limuzyny.

Prezydent USA długo rozmawiał z grupą ocalonych z Holokaustu i Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. M. in. z uczestnikami słynnej wyprawy polskich Sprawiedliwych i ocalonych do Waszyngtonu, która miała miejsce dwa lata temu. Obama publicznie oddał wówczas hołd dzielnym Polakom.

– Śmialiśmy się, że teraz prezydent złożył nam rewizytę – mówi „Rz" Krystyna Budnicka, ocalona z Holokaustu. – Pokazaliśmy mu zdjęcia z naszej wyprawy do USA. Gdy zobaczył nas stojących na tle Białego Domu, powiedział: „O, to przed moim domem!". Podczas rozmowy był bardzo miły, nie było między nami żadnego dystansu. Po prostu swój chłop.

Helenę Szpilman, wdowę po  słynnymi pianiście Władysławie Szpilmanie, Obama pocałował w oba policzki.

Nie złamał szabasu

Sporo uwagi prezydent poświęcił Muzeum Żydów Polskich, które ma zostać otwarte w 2013 roku. O projekcie opowiadał mu przewodniczący rady muzeum Marian Turski.

– Powiedziałem, że budujemy tę placówkę dla młodych Polaków, żeby dowiedzieli się czegoś o mieszkających niegdyś w  ich kraju Żydach. A także dla młodych Izraelczyków, żeby się dowiedzieli, że to w Polsce przez stulecia kształtowała się ich kultura i historia – opowiada „Rz" Turski.

Obama zapytał go o jego własne losy. Gdy dowiedział się, że Turski był więźniem Auschwitz, a w obozie tym zginęli jego ojciec i brat, był wyraźnie poruszony. Położył mu rękę na ramieniu i uścisnął dłoń. Następnie darczyńca muzeum Zygmunt Rolat wręczył Obamie tabliczkę z jego podobizną, da- tą 27 maja 2011 i napisem, że tego dnia prezydent USA odwiedził budowę placówki. Taka sama tablica ma zawisnąć na gotowym gmachu.

– Wtedy prezydent zapowiedział, że na pewno przyjedzie ze swoimi córkami na otwarcie muzeum – mówi Turski.

Uczestnicy spotkania podkreślają, że Obama był wobec polskich Żydów niezwykle kurtuazyjny. – Pomimo napiętego programu znalazł dla nas naprawdę sporo czasu – opowiada Piotr Kadlcik. – Co więcej, zgodził się na przesunięcie spotkania z soboty na piątek. Spotkanie w sobotę byłoby niezręczne ze względu na trwający tego dnia szabas. Podziękowałem mu za ten miły gest.

Niemal zaraz po przylocie na lotnisko Okęcie w zeszły piątek Barack Obama pojechał pod pomnik Bohaterów Getta, obok którego budowane jest Muzeum Żydów Polskich. Czekali tam na niego przedstawiciele polskiej społeczności żydowskiej. Prezydent długo z nimi rozmawiał, znacznie przedłużając spotkanie.

Sprawą niezwykle interesuje się światowa prasa. Na przykład „New York Daily News" w tekście „Polscy Żydzi wzywają Obamę do popierania Izraela" przytacza wymianę zdań między Obamą a Moniką Krawczyk, szefową Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego. Krawczyk miała go poprosić, by wspierał Izrael.

Pozostało 87% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017