Komisja Europejska zaproponowała specjalne przepisy, które uczynią wyjątek dla rosyjskiej enklawy w Unii. Zamiast zwyczajowego pasa 30, maksimum 50 km, w tym przypadku tzw. mały ruch graniczny obejmie cały obwód kaliningradzki. Największa rozciągłość obwodu z północy na południe to 108 km, a ze wschodu na zachód – 205 km. – Mieszkańcy regionu będą mogli swobodnie podróżować po przygranicznych rejonach Polski.
To jedyne takie terytorium w granicach UE i trzeba dla niego znaleźć wyjątkowe rozwiązania – mówił w piątek Michele Cercone, rzecznik Komisji Europejskiej. Na razie to propozycja, która musi zostać formalnie przyjęta przez Radę UE i Parlament Europejski. Zajmie się tym polska prezydencja.
Krzysztof Kwiatkowski, minister sprawiedliwości, mówił kilka tygodni temu, że Polska liczy na propozycje KE i chce sfinalizować przepisy do końca roku. Projekt nowej regulacji wylicza miejsca, w których mieszkańcy obwodu kaliningradzkiego będą mogli się przemieszczać bez wiz, na podstawie stałych specjalnych pozwoleń wydawanych wszystkim zameldowanym w tym regionie. Będą to miasta: Gdańsk, Gdynia, Sopot, Elbląg i Olsztyn, oraz powiaty województw pomorskiego (pucki, gdański, nowodworski, malborski) i warmińsko-mazurskiego (elbląski, braniewski, lidzbarski, bartoszycki, olsztyński, kętrzyński, mrągowski, węgorzewski, giżycki, gołdapski, olecki).
– Polska od dłuższego czasu aktywnie postulowała takie rozwiązanie na forum UE. Jesteśmy zadowoleni z poparcia naszej inicjatywy przez Komisję Europejską. Polska jest przekonana, że to wyjątkowe rozwiązanie przyczyni się do zacieśnienia relacji pomiędzy Unią Europejską i Rosją, zwłaszcza w wymiarze międzyludzkim – skomentował rzecznik MSZ Marcin Bosacki.
Propozycja KE nie precyzuje, jak ma wyglądać obsługa mieszkańców obwodu kaliningradzkiego. Daje Polsce możliwość wynegocjowania szczegółów w dwustronnej umowie z Rosją. Polska będzie mogła zdecydować np., że wydaje pozwolenia na przemieszczanie się po wspomnianych terenach bez przedstawiania wystarczających środków finansowych, może wydawać pozwolenia za darmo, tworzyć osobne punkty graniczne lub osobne kolejki dla mieszkańców obwodu.