Strategia Obamy osłabi Amerykę i jej sojuszników

Obronność. Barack Obama drastycznie tnąc wydatki na armię, powtarza błędy poprzedników – ostrzegają eksperci

Aktualizacja: 07.01.2012 02:56 Publikacja: 07.01.2012 02:26

Strategia Obamy osłabi Amerykę i jej sojuszników

Foto: ROL

Stany Zjednoczone zmniejszą siły lądowe z 570 tys. do 490 tys. żołnierzy. Zmniejszą też wielkość arsenałów jądrowych i będą bazować na Marynarce Wojennej, Siłach Powietrznych i nowych technologiach. – To historyczna zmiana – przekonywał w mediach sekretarz obrony Leon Panetta. – Nasze wojsko będzie szczuplejsze, ale świat musi wiedzieć, że Stany Zjednoczone zachowają militarną przewagę – podkreślał Barack Obama.

Podczas niecodziennej wizyty w Pentagonie prezydent, otoczony przez najważniejszych generałów, zarysował w czwartek wizję nowej strategii obrony Stanów Zjednoczonych, opracowanej w związku z kryzysem, wycofywaniem żołnierzy z Iraku i Afganistanu, rosnącym zagrożeniom ze strony Chin i Iranu oraz z listopadowymi wyborami prezydenckimi.

Azja i Bliski Wschód

W przyszłości Pentagon ma się skupić na Azji i Pacyfiku – regionie uznanym przez Biały Dom za kluczowy z punktu widzenia gospodarki i bezpieczeństwa narodowego USA – a także na zapobieganiu terroryzmowi i ochronie terytorium Ameryki. Nowa strategia zakłada wycofanie części amerykańskich wojsk z Europy. Amerykańscy stratedzy nie będą już też zakładać gotowości do prowadzenia dwóch wojen lądowych jednocześnie.

Obama tłumaczył, że zmiany wymusza konieczność walki z ogromnym deficytem budżetowym. Już wiadomo, że w ciągu dekady Pentagon będzie musiał z tego powodu ograniczyć wydatki o co najmniej 487 mld dolarów.

A to może być dopiero początek cięć. Jeśli Kongres nie dojdzie do porozumienia w sprawie innych oszczędności, to w 2013 roku budżet Pentagonu zostanie automatycznie zmniejszony o dodatkowych 500 mld dolarów.

Błędy z przeszłości

– Musimy pamiętać o lekcjach, które dała nam historia. Nie możemy pozwolić sobie na powtórkę dawnych błędów, gdy po drugiej wojnie światowej i po Wietnamie nasze wojsko było źle przygotowane. Jako naczelny dowódca na to nie pozwolę – zastrzegał Obama, dodając, że niektórzy, a więc antywojenni demokraci, domagali się od niego jeszcze głębszych redukcji w budżecie Pentagonu.

Przeciwko znacznym cięciom protestują jednak republikanie i eksperci. – Według mnie to największa zmiana w architekturze bezpieczeństwa od 1945 roku – mówi „Rz" dr James Carafano z waszyngtońskiej Fundacji Heritage. – Ograniczenie budżetu o bilion dolarów i powrót do rozmiarów armii sprzed 11 września 2001 roku, kiedy była ona zbyt mała, narazi na niebezpieczeństwo zarówno Amerykę, jak i naszych sojuszników – dodaje dr Carafano.

Podobnie uważa Anthony Cordesman z Centrum Stosunków Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS). Jego zdaniem XX wiek, a nawet XXI wiek, stanowią ostrzeżenie dla tych, którzy wierzą, że są w stanie przewidzieć długoterminowe zagrożenia. – Słucham tego od lat. Tym razem będziemy bardziej efektywni, tym razem będziemy korzystać z technologii – mówił Cordesman w „NYT".

Emerytowany generał sił lądowych Robert Scales, były komendant Army War College, zauważył na łamach piątkowego „Washington Post", że Obama zachował się właśnie tak, jakby „zapomniał o lekcjach płynących z historii" i powtarza błędy Trumana, który niemal zlikwidował jednostki marines; Eisenhowera, Nixona, Cartera, Clintona i innych prezydentów, którzy chcieli oszczędzać na armii, za co USA drogo potem płaciły, m.in. w Wietnamie, Korei czy podczas żałosnej próby odbicia zakładników w Iranie. Plan redukcji armii miał też przed

11 września Donald Rumsfeld, ale zamachy na WTC i Pentagon je pokrzyżowały.

„Ostatnich 70 lat nauczyło nas, że nie możemy wybierać sobie wrogów, to oni wybierają sobie nas" – zauważa generał Scales. Obawia się, że w nową wojnę USA znów wejdą osłabione.

Stany Zjednoczone zmniejszą siły lądowe z 570 tys. do 490 tys. żołnierzy. Zmniejszą też wielkość arsenałów jądrowych i będą bazować na Marynarce Wojennej, Siłach Powietrznych i nowych technologiach. – To historyczna zmiana – przekonywał w mediach sekretarz obrony Leon Panetta. – Nasze wojsko będzie szczuplejsze, ale świat musi wiedzieć, że Stany Zjednoczone zachowają militarną przewagę – podkreślał Barack Obama.

Podczas niecodziennej wizyty w Pentagonie prezydent, otoczony przez najważniejszych generałów, zarysował w czwartek wizję nowej strategii obrony Stanów Zjednoczonych, opracowanej w związku z kryzysem, wycofywaniem żołnierzy z Iraku i Afganistanu, rosnącym zagrożeniom ze strony Chin i Iranu oraz z listopadowymi wyborami prezydenckimi.

Pozostało 82% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022