David Lidington: Europa demokratyczna, rzetelna, przejrzysta

UE musi być organizmem elastycznym jak sieć, a nie sztywnym jak lity blok - pisze minister do spraw europejskich Wielkiej Brytanii

Aktualizacja: 13.07.2012 21:07 Publikacja: 13.07.2012 20:41

David Lidington: Europa demokratyczna, rzetelna, przejrzysta

Foto: Bloomberg

Red

Członkostwo w Unii Europejskiej leży w narodowym interesie Wielkiej Brytanii. Pragniemy odgrywać wiodącą rolę w Unii silnej i stabilnej. Przynależność do Unii decyduje o tym, w jaki sposób tworzymy miejsca pracy, rozwijamy handel i chronimy nasze interesy na arenie międzynarodowej. Dzięki członkostwu mamy dostęp do jednolitego rynku liczącego około 500 milionów konsumentów i dysponującego łącznym budżetem w wysokości 11 bilionów funtów, w obrębie którego możemy swobodnie prowadzić handel, podróżować i pracować.

Jest to podstawa współpracy z naszymi najbliższymi partnerami w kwestiach transgranicznych, jak zmiany klimatu, rozwój międzynarodowy, migracja czy przestępczość transgraniczna. Dzięki temu lepiej słychać nasz głos, gdy w szerokim świecie promujemy nasze wartości demokracji, otwarte rynki i prawa człowieka.

Musimy mieć jasność, które decyzje będziemy mogli podejmować na szczeblu narodowym

Ale dzisiejsza Europa bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje reform. Może się poszczycić znaczącymi osiągnięciami, lecz jednocześnie ma rzeczywiste wady i musi zaadaptować swoje działania, aby sprostać dzisiejszym i przyszłym wyzwaniom. Musi się zreformować, aby odpowiedzieć na wyzwania takie, jak konkurencyjność, stabilność strefy euro czy większa legitymacja demokratyczna. Musimy otworzyć rynki unijne i rynki globalne. Musimy być bardziej dynamiczni i zmniejszać ciężary legislacyjne, ponieważ to pozwoli Europie tworzyć nowe miejsca pracy i osiągać wzrost. Potrzebny jest nam europejski budżet, który stworzy wartość dodaną. Musimy zabezpieczyć nasze interesy poprzez zwiększanie rozmiarów UE i poprzez skuteczną politykę zagraniczną, jaką jest na przykład promowanie demokracji w Afryce Północnej.

Kształt Unii ulega również zmianie w związku z kryzysem w strefie euro. Rozumiemy to, że kraje strefy euro chcą działać w kierunku zacieśniania integracji fiskalnej i gospodarczej, co stanowi logiczną konsekwencję unii walutowej. Wielka Brytania nie będzie stwarzać przeszkód i poprze niezbędne kroki w tym zakresie, gwarantując integralność jednolitego rynku oraz działając na rzecz skuteczniejszej regulacji sektora finansowego.

Te niezbędne działania w strefie euro ukierunkowane są na większą "zmienną geometrię" Unii Europejskiej, w ramach której kraje członkowskie w szeregu różnych konfiguracji współpracowałyby  w różnych obszarach politycznych. Powinno to doprowadzić do większej skuteczności UE, która musi być organizmem elastycznym jak sieć, a nie sztywnym jak lity blok. Pogląd ten jest szeroko podzielany w Europie, a w tym tygodniu potwierdził go w Londynie prezydent Francji Francois Hollande.

Kryzys w strefie euro zintensyfikował we wszystkich krajach dyskusje o przyszłości Europy i Wielka Brytania nie jest w tym względzie wyjątkiem. Wszelkie zmiany wymagają jednak zachowania zasad demokracji i legalności. W całej Europie poparcie dla Unii zmalało z 52 procent w 2007 roku do 31 procent w 2011 roku. Przy braku korzeni, na których wyrosły demokracje narodowe, bardzo ważne jest, aby Unia odniosła się do uprawnionych żądań dotyczących większej rozliczalności, przejrzystości, skuteczności i rzetelności.

Podczas gdy Unia będzie się nadal rozwijać, my musimy mieć absolutną jasność, kiedy decyzje powinny zapadać na szczeblu narodowym bądź lokalnym, bliżej ludzi, których dotyczą, a kiedy na szczeblu unijnym lub globalnym, z poszanowaniem zasady subsydiarności i roli parlamentów narodowych.

Nadszedł zatem czas, aby zastanowić się nad tym w Wielkiej Brytanii. W czwartek nasz parlament zapoczątkował przegląd mający na celu przeanalizowanie działań podejmowanych przez Unię oraz ich wpływu na Wielką Brytanię. Stanowi to integralną część naszej umowy koalicyjnej zawartej w 2010 roku.

Mając na względzie powagę tych decyzji, musimy zadbać o to, aby nasza narodowa debata, podobnie jak debaty mające miejsce w całej Unii, była dogłębna, analityczna i oparta na dobrej wiedzy merytorycznej. Dla debaty demokratycznej ma to znaczenie fundamentalne.

Nie będą to konsultacje na temat tego, czy powinniśmy być w Unii, czy nie. W wyniku tej operacji Wielka Brytania nie odłączy się, ani nie wycofa z Unii - to nie ulega kwestii. Będzie to najbardziej gruntowna i szczegółowa analiza uprawnień UE i ich wpływu na Wielką Brytanię oraz jej obywateli. Dzięki niej nasza narodowa debata oparta będzie na wiedzy o stanie faktycznym, a zarazem stanowić będzie dla nas istotną pomoc w uprawianiu polityki. Aby zrobić to dobrze potrzebujemy czasu - daliśmy go sobie do końca 2014 roku.

O przyszłości Europy debatuje wraz ze swoją grupą minister spraw zagranicznych Niemiec Guido Westerwelle. Nasza analiza stanie się również ważnym, pragmatycznym przyczynkiem do dyskusji na ten temat, które trwa obecnie w całej Europie.

Członkostwo w Unii Europejskiej leży w narodowym interesie Wielkiej Brytanii. Pragniemy odgrywać wiodącą rolę w Unii silnej i stabilnej. Przynależność do Unii decyduje o tym, w jaki sposób tworzymy miejsca pracy, rozwijamy handel i chronimy nasze interesy na arenie międzynarodowej. Dzięki członkostwu mamy dostęp do jednolitego rynku liczącego około 500 milionów konsumentów i dysponującego łącznym budżetem w wysokości 11 bilionów funtów, w obrębie którego możemy swobodnie prowadzić handel, podróżować i pracować.

Pozostało 88% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021