Korespondencja z Brukseli
Herman Van Rompuy, przewodniczący Rady Europejskiej, przygotował nowy projekt budżetu UE na lata 2014–20 20. W chwili zamykania tego wydania „Rz" trwały jeszcze końcowe prace nad tym dokumentem.
Wiadomo tylko, ujawnił to premier Donald Tusk, że skala cięć w porównaniu z projektem Komisji Europejskiej ma wynieść 75 mld euro.
To więcej niż w zaprezentowanej 29 października propozycji prezydencji cypryjskiej. Nie musi to być jednak dla Polski wiadomość jednoznacznie negatywna. Bo jednocześnie z otoczenia szefa Rady Europejskiej dochodziły informacje, że ma się zmienić struktura cięć. Cypr szukał oszczędności w sposób nieproporcjonalny – relatywnie bardziej ucierpiała polityka spójności niż rolnictwo. Na dodatek w ramach polityki spójności więcej obcięto Polsce, bo wprowadzono wyższe limity przekazywanych funduszy strukturalnych dla krajów dotkniętych w przeszłości głęboką recesją. Polska, jako kraj sukcesu gospodarczego, na takie preferencyjne potraktowanie nie mogła liczyć.
– Struktura jest bardziej bezpieczna w punktu widzenia Polski i bardziej wyważona z punktu widzenia Europy jako całości – powiedział dziennikarzom Donald Tusk. Podkreślił jednak, że Polska nie akceptuje podstawowego założenia tej propozycji, czyli cięć. Bo popiera propozycję Komisji Europejskiej.