– Zbudujemy stabilne i silne społeczeństwo, które nie będzie wykluczało żadnego obywatela. Zakończy to wszelkie konflikty i ogłosimy nowy terminarz. Konstytucja zostanie zawieszona – oświadczył po pozbawieniu urzędu prezydenta Mohameda Mursiego gen. Abdul Fatah Sisi. Egipcjanie przyjęli deklaracje dowódcy armii i szefa Najwyższej Rady Wojskowej z aplauzem.

To, że Bractwo Muzułmańskie uczyniło go rok temu dowódcą wojska, jest ironią historii. Uważano go za zaufanego człowieka organizacji, który będzie stał na straży lojalności kolegów w generalskich mundurach po tym, jak zdymisjonowano jego poprzednika, związanego przez lata z reżimem Hosniego Mubaraka marszałka Mohameda Tantawiego. Islamiści najwyraźniej się przeliczyli. Prominentny oficer, który całe życie poświęcił służbie w mundurze, pozostał wierny armii, a islamski fundamentalizm – mimo powszechnie znanej pobożności generała – okazał mu się obcy.

Urodzony w 1954 r. Sisi w wieku 22 lat ukończył egipską akademię wojskową. Wiedzę uzupełniał później na uczelniach wojskowych w Wielkiej Brytanii i USA (z tego czasu pozostały mu dobre kontakty w Pentagonie). Był attaché wojskowym w Arabii Saudyjskiej, później został dowódcą północnego okręgu wojskowego Egiptu. Związał się z wojskiem w czasach rządów Mubaraka, ale za ideał polityka i patrioty uznawał jednego z jego poprzedników, prezydenta Gamala Nasera.

Po arabskiej wiośnie objął funkcję szefa wywiadu wojskowego. W opinii obserwatorów sytuacji w Egipcie Sisi za swoją główną misję uznał ustanowienie porządku na Synaju i przebudowę armii – zarówno w sensie jej reorganizacji i zwiększenia skuteczności, jak i odzyskania zaufania Egipcjan.

Duża ich część odnosiła się nieufnie do roli Najwyższej Rady Wojskowej, obserwując jej poczynania w dniach buntu przeciwko reżimowi w 2011 r. Zresztą sam Sisi też naraził się na krytykę, popierając upokarzające praktyki „testów na dziewictwo”, które w czasie zamieszek miały jakoby chronić młode kobiety przed gwałtami. Później wycofał się z tego, a jego pełne oratorskich popisów wystąpienia zjednały mu powszechną sympatię.