Komunikacja dla miejscowych kiedyś za darmo, na razie za pół ceny

Łotwa od 1 stycznia przechodzi z łata na euro. A jej stolica, Ryga, wprowadza tego samego dnia nowe zasady opłat za komunikację miejską. Ci, co płacą tam podatki, zapłacą za przejazd dwa razy mniej.

Publikacja: 27.09.2013 15:55

(fot. MOs810)

(fot. MOs810)

Foto: materiały własne

A w przyszłości, zapowiada mer Rygi Nił Uszakow, płacący w stolicy podatki w ogóle nie będą płacili za przejazdy autobusami, trolejbusami i tramwajami. Ryga bierze przykład z Tallina, stolicy swojego północnego sąsiada - Estonii, gdzie transport miejski jest bezpłatny dla miejscowych. Zachęciło to wielu Estończyków, którzy pracowali i mieszkali  w Tallinie, ale w dokumentach podawali inne miejsce zamieszkania, by się zarejestrowali w stolicy i płacili tam podatki.

Mer Uszakow ma nadzieję, że jeszcze zanim opłaty stanieją, pojawi się 10 tysięcy nowych ryżan, a część ich podatków zasili kasę miejską.

Ryga ma 706 tysięcy mieszkańców (to największe miasto w państwach bałtyckich. Na dodatek mieszka w nim co trzeci mieszkaniec Łotwy).

Ponad 100 tysięcy tam faktycznie mieszka, ale miasto nie czerpie z tego korzyści. Według szacunków ratusza w ten sposób rocznie Ryga traci na rzecz innych samorządów ponad 200 milionów łatów (równowartość ponad 1,2 mld złotych)

Do uzyskania zniżek potrzebna będzie elektroniczna "Karta ryżanina", wydawana zameldowanym mieszkańcom. Zniżek nie stracą jednak, niezależnie od tego gdzie są zameldowani, uczniowie szkół podstawowych i średnich, a także szkół muzycznych i studiów rzemieślniczych.

Dla tych, co nie mają "Karty ryżanina", przejazdy komunikacją miejską będą od 1 stycznia naprawdę drogie, jak w Warszawie. Za jednorazowy przejazd autobusem, trolejbusem czy tramwajem przedsiębiorstwa ""R?gas satiksme" trzeba będzie zapłacić 1,20 euro (czyli ponad 5 zł, a średni dochód w Polsce i na Łotwie jest podobny).

To prawie pół euro więcej niż teraz. Natomiast miejscowi zapłacą 0,11 euro mniej niż teraz. Muszą się jeszcze przyzwyczaić do nowej waluty, na razie płacą 0,50 łata, i ostatnie tygodnie cieszą się najsilniejszą walutą europejską.

Podobne zniżki obowiązywać będą przy biletach okresowych. Nie będzie natomiast zniżek dla nikogo, kto zdecyduje się kupić papierowy bilet u kierowcy czy motorniczego. Teraz zresztą papierowe bilety (kupowane u kierowcy) kosztują 0,70 łata, czyli o 0,20 drożej niż płacą ci, co posługują się biletami elektronicznymi (e-talons). Więcej na ten temat można znaleźć na stronie Komunikacji Miejskiej w Rydze.

Różne ceny biletów będą też w popularnych na Wschodzie mikrobusach (zwanych też z rosyjska, jak w całym dawnym Związku Radzieckim, marszrutkami, a z łotewska - oficjalnie mikroautobusami). Wyniosą odpowiednio 0,70 euro i 1,20 euro.

A w przyszłości, zapowiada mer Rygi Nił Uszakow, płacący w stolicy podatki w ogóle nie będą płacili za przejazdy autobusami, trolejbusami i tramwajami. Ryga bierze przykład z Tallina, stolicy swojego północnego sąsiada - Estonii, gdzie transport miejski jest bezpłatny dla miejscowych. Zachęciło to wielu Estończyków, którzy pracowali i mieszkali  w Tallinie, ale w dokumentach podawali inne miejsce zamieszkania, by się zarejestrowali w stolicy i płacili tam podatki.

Pozostało 80% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022