Rosyjska gazeta „Kommersant", opierając się na informacji rzecznika francuskiego MSZ Romaina Nadala podaje, że Francja w najbliższym czasie wystąpi z inicjatywą zniesienia dla obywateli rosyjskich krótkoterminowych wiz Schengen. – Popieramy inicjatywę wprowadzenia ruchu bezwizowego między Rosją a Unią Europejską – oświadczył Nadal. - Obecnie została powołana unijno-rosyjska grupa robocza, która będzie omawiała kolejne działania dotyczące wprowadzenia bezwizowego ruchu – informuje francuski dyplomata. Zdaniem rzecznika francuskiej dyplomacji ze swobodnego podróżowania do krajów europejskich skorzystają w pierwszej kolejności rosyjscy studenci, przedsiębiorcy i dziennikarze. Wcześniej poparcie dla tej inicjatywy wyraziły Grecja i Holandia.
- Minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow omówił temat zniesienia wiz z szefem francuskiej dyplomacji Laurentem Fabiusem w kuluarach szwajcarskiej konferencji
Genewa-2 – pisze Kommersant. Według tych informacji, Fabius zapowiedział wtedy, że w najbliższym czasie wystąpi z poparciem dla inicjatywy ruchu bezwizowego między Rosją a Unią. Dzisiejsze oświadczenie rzecznika francuskiego MSZ wskazuje na to, że do rozmowy szefów rosyjskiej i francuskiej dyplomacji rzeczywiście doszło. Problem polega na tym, że na ruch bezwizowy z Rosją muszą się zgodzić wszystkie państwa członkowskie strefy Schengen. Zgody na razie nie ma.
Miesiąc temu Komisja Europejska, która rozpatruje kwestię wprowadzenia ruchu bezwizowego z Rosją, przeniosła proces podpisania porozumienia w tej sprawie na bliżej nieokreśloną przyszłość. Został sporządzony odpowiedni raport, w którym unijni urzędnicy wymienili najważniejsze przeszkody ku temu by Rosjanie swobodnie wjeżdżali do strefy Schengen. Wśród najważniejszych przyczyn, które blokują obywatelom rosyjskim wjazd do UE, jest niedostateczna walka z korupcją, nieskuteczna współpraca organów władzy państwowej, ograniczenia działalności organizacji pozarządowych.
Poza tym istnieje jeszcze jeden problem - ruch bezwizowy Rosji i państw Azji Środkowej. Nieuregulowanie tej sprawy mogłoby spowodować eksodus mieszkańców tych terenów do Unii Europejskiej, czego najbardziej obawiają się władze w Brukseli. By spełnić unijne warunki Rosja musi poświęcić kilka lat, a to wyraźnie nie podoba się rosyjskiej dyplomacji. – Unia Europejska prowadzi politykę sztucznego powstrzymania Rosji – oświadczał rosyjski MSZ.