Nie potwierdzam, nie zaprzeczam, czyli CIA na Twitterze

Amerykańska agencja wywiadowcza weszła w media społecznościowe z dużym rozmachem i poczuciem humoru.

Publikacja: 08.06.2014 11:46

To, że CIA nie miała swojego profilu na Twitterze, nie oznaczało, że agencji w społecznościach nie było. Inwigilacja to przecież podstawa pracy analityków wywiadowczych. Od piątku jednak CIA oficjalnie zadebiutowało w tym serwisie społecznościowym.

Odpowiedź w stylu glomar

Pierwszy post skonstruowano ze sporą dozą autoironii. CIA napisało „Nie możemy ani potwierdzić, ani zaprzeczyć, że to nasz pierwszy tweet". Takie niepotwierdzanie i niezaprzeczanie, to tak zwana „odpowiedź glomar", której nazwa nawiązuje do historii z czasów zimnej wojny. Pod koniec lat 60. XX wieku 3 tys. kilometrów od Hawajów zatonęła radziecka łódź podwodna. Amerykanie chcieli wykorzystać ten fakt i po kryjomu wydobyć z dna oceanu wrak i tym samym poznać technologię ówczesnego przeciwnika. CIA zgromadziło spore fundusze, by uruchomić projekt o nazwie „Azorian". Wówczas było to 350 mln dolarów, ale uwzględniając inflację, przeznaczono na tajną misję łącznie blisko 4 mld dolarów. Do wyciągnięcia radzieckiego okrętu miał posłużyć statek badawczy Glomar Explorer. Dla opinii publicznej miał prowadzić odwierty potwierdzające obecność manganu pod dnem morskim, a w rzeczywistości wydobywałby nie surowce, ale głowice atomowe ze statku.

W 1975 roku sprawa wyszła na jaw i trafiła do prasy. CIA chciało zablokować publikację materiałów ujawniających pracę tajnych agentów, dziennikarze zadawali coraz więcej niewygodnych pytań. To właśnie wtedy po raz pierwszy agencja wywiadowcza odpowiedziała, że nie może ani potwierdzić, ani zaprzeczyć istnieniu projektu ze statkiem Glomar w roli głównej. Cała akcja zakończyła się niepowodzeniem.

Skuteczny PR

Użycie tych samych słów na Twitterze bardzo spodobało się użytkownikom. Pierwszy wpis CIA został przekazany dalej 50 tys. razy, a sam profil zyskał 60 tys. followersów w ciągu pierwszej godziny. Obecnie wpisy agencji wywiadowczej śledzi już prawie 400 tys. osób.

Według rzecznika CIA agencja miała wiele problemów z przejęciem praw do profilu prowadzonego pod oficjalną nazwą. Wcześniej ktoś podszywał się pod agentów i prowadził komunikację w imieniu CIA bez odpowiedniej zgody. Agencja dołączyła do innych znanych służb bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych jak FBI czy Secret Service, które także prowadzą komunikację z użytkownikami za pośrednictwem Twittera. CIA opisuje w serwisie swoją działalność w krótki, ale bardzo sugestywny sposób: „Jesteśmy pierwszą linią obrony naszego narodu. Osiągamy to, czego nie osiągają inni i docieramy tam, gdzie inni nie są w stanie". Można zaryzykować twierdzenie, że Centralna Agencja Wywiadowcza wie o Twitterze więcej niż jego twórcy.

CIA

To, że CIA nie miała swojego profilu na Twitterze, nie oznaczało, że agencji w społecznościach nie było. Inwigilacja to przecież podstawa pracy analityków wywiadowczych. Od piątku jednak CIA oficjalnie zadebiutowało w tym serwisie społecznościowym.

Odpowiedź w stylu glomar

Pozostało 89% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022