Od listopada obywatele innych krajów Unii, którzy osiedlą się w Zjednoczonym Królestwie, będą musieli czekać trzy miesiące na otrzymanie zasiłków dla bezrobotnych. Te będą im zaś przysługiwały tylko przez trzy miesiące, a nie sześć, jak do tej pory. Chyba że beneficjent udowodni, iż ma bardzo konkretną perspektywę otrzymania w najbliższym czasie pracy.
Nowe restrykcje uderzą także w studentów.
„Jeden z najbardziej skandalicznych przykładów oszukiwania naszego systemu dotyczy osób, które rzekomo przyjeżdżają po naukę do fikcyjnych szkół" – napisał premier w „Daily Telegraph".
Z jego inicjatywy już 750 takich szkół zostało zamkniętych za nadużycia. Kolejne stracą licencję, jeśli okaże się, że przeszło 10 proc. rekrutowanych przez nie studentów nie otrzymało wizy.
Nowe restrykcje będą dotyczyć systemu ogłaszania naboru do pracy na unijnym portalu EURES. Do tej pory spośród 2,4 mln stanowisk figurujących w tym systemie aż 1,1 mln pochodziło z Wielkiej Brytanii. Niektórzy brytyjscy pracodawcy wręcz rekrutowali pracowników na kontynencie z pominięciem rodzimego kraju – twierdzi Cameron. Teraz taki proceder będzie zakazany, a liczba ofert pracy na Wyspach umieszczonych w EURES ma zostać ograniczona aż o pół miliona.