Rosjanie masowo wykupują kaszę gryczaną, ryż i makarony

Media piszą o „gryczanej psychozie” panującej wśród konsumentów. Ceny detaliczne wzrosły o jedną piątą, ale w hurcie nawet o 175 proc.

Aktualizacja: 21.11.2014 16:19 Publikacja: 21.11.2014 13:30

Rosjanie masowo wykupują kaszę gryczaną, ryż i makarony

Foto: Flickr/ Mikhail Koninin

Masowe wykupowanie kaszy gryczanej zaczęło się jeszcze pod koniec października w miastach Zachodniej Syberii. Stamtąd rozprzestrzeniło się na resztę syberyjskich regionów, a potem na europejską cześć Rosji.

Nie jest jasne, z jakiego powodu wykupowana jest kasza. Część analityków twierdzi, że latem był nieurodzaj, który obecnie przekłada się na ceny hurtowe i zachowania konsumentów. Jednak zarówno rosyjskie ministerstwo rolnictwa, jak i wicepremier ArkadijDworkowicz twierdzą, że kaszy jest w bród, a ministerstwo nie rezygnuje z planów jej eksportu.

Jednak według radia „Echo Moskwy" w Kraju Ałtajskim (azjatycka część Rosji) w połowie listopada wprowadzono coś w rodzaju stanu nadzwyczajnego z powodu nieurodzaju gryki. Szef miejscowych władz wezwał mieszkańców, by „przestali robić balkonowe zapasy" różnego rodzaju kasz, ale i mąki. Wyrażenie „balkonowe zapasy" pochodzi z czasów ZSRR, gdy mieszkańcy którym udało się coś dostać w sklepach, kupowali na zapas i gromadzili towary właśnie na balkonach własnych mieszkań.

„Administracja centrum handlowego wprowadza ograniczenia w sprzedaży kaszy gryczanej do nie więcej niż pięciu paczek na jednego kupującego" - takie ogłoszenie w petersburskim centrum handlowym „Lenta" wywołało ogromną konsternację nad Newą. Nadaremnie zarządca centrum tłumaczył, że chodziło wyłącznie o kaszę sprzedawaną w promocji, po niższej cenie. Wkrótce okazało się, że również w innych centrach w Petersburgu masowo wykupywana jest kasza.

Z powodu ogromnych zakupów zapasy kaszy w całej Rosji do 1 listopada zmniejszyły się o 1/3. 20 listopada pojawiły się informacje, że rząd gotów jest rozpocząć sprzedaż gryki z państwowych rezerw, byle ustabilizować ceny przed świętami. W sklepach kasza podrożała średnio o 20-30 proc., ale w Smoleńsku nawet dwukrotnie. Jednak hurtownicy zapowiadają dalsze podwyżki. Według informacji z dużych sieci handlowych kasza w hurcie może podrożeć nawet o 175 proc.

Zaraz po kaszy zaczęło się masowe wykupowanie ryżu, który również zdrożał średnio o jedną piątą. Producenci makaronów już zapowiedzieli podwyżkę o jedną czwartą. W tym ostatnim przypadku analitycy szukają usprawiedliwienia we wzroście cen pszenicy.

Jednak jeszcze jesienią agencja „Standard&Poors" przewidywała, że Rosję ostry wzrost cen żywności – z powodu sankcji. A właściwie własnych, rosyjskich kontrsankcji które ograniczyły import żywności. Według agencji, rosyjscy producenci żywności nie będą w stanie samodzielnie wypełnić luki po towarach, których nie wolno wwozić, a poszukiwania nowych, zagranicznych dostawców zajmą dużo czasu.

Masowe wykupowanie kaszy gryczanej zaczęło się jeszcze pod koniec października w miastach Zachodniej Syberii. Stamtąd rozprzestrzeniło się na resztę syberyjskich regionów, a potem na europejską cześć Rosji.

Nie jest jasne, z jakiego powodu wykupowana jest kasza. Część analityków twierdzi, że latem był nieurodzaj, który obecnie przekłada się na ceny hurtowe i zachowania konsumentów. Jednak zarówno rosyjskie ministerstwo rolnictwa, jak i wicepremier ArkadijDworkowicz twierdzą, że kaszy jest w bród, a ministerstwo nie rezygnuje z planów jej eksportu.

Pozostało 80% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 982
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity od Citibanku można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 981
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 980
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 979
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 978