– Nieuczciwy i nieprzejrzysty lobbing jest jednym z kluczowych elementów ryzyka korupcji w Europie – mówi Elene Panfilova, wiceprezes Transparency International (TI). Organizacja ta zbadała wpływ lobbystów na rządzących w 19 krajach UE oraz w trzech unijnych instytucjach: Radzie, Komisji i Parlamencie.
W swoim raporcie TI zauważa, że Polska jest jednym z siedmiu badanych krajów, które mają osobne prawo poświęcone lobbingowi, choć – według TI – używane w nim definicje nie są precyzyjne. Polska jest też jednym z dwóch państw, obok Litwy, gdzie ustawa zobowiązuje do ujawniania wszystkich kontaktów z grupami interesów i dokumentów towarzyszących tworzonej legislacji. Jest również jednym z dziesięciu krajów, które mają obowiązkowy rejestr lobbystów, choć ma on słabości. Nasz kraj nie wymaga np., żeby lobbyści ujawniali informacje finansowe. Problemem jest także brak odpowiedniego urzędu, który miałby ludzi i pieniądze do skutecznego monitorowania procesów lobbingu.