UE chce zapanować nad migracją

Bruksela apeluje o otwarcie drzwi dla imigrantów zarobkowych.

Aktualizacja: 08.06.2016 14:30 Publikacja: 07.06.2016 19:00

Od początku roku do 5 czerwca drogą morską dotarło do Europy 206 tys. imigrantów – podała we wtorek

Od początku roku do 5 czerwca drogą morską dotarło do Europy 206 tys. imigrantów – podała we wtorek Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji. Na zdjęciu Afrykanie uratowani przy południowym wybrzeżu Hiszpanii

Foto: PAP/EPA

Korespondencja z Brukseli

Unijna niebieska karta miałaby być ambitnym odpowiednikiem amerykańskiej zielonej karty: zorganizowaną formą przyjmowania w UE tych wykwalifikowanych imigrantów, którzy są nam potrzebni, a nie tych, którym uda się tu dostać nielegalnie. Nigdy jednak w pełni nie zafunkcjonowała.

Przez cztery lata wydano ich zaledwie 14 tysięcy i to prawie wyłącznie w Niemczech, czyli w kraju, który jest najbardziej otwarty na wszelkie formy imigracji.

Komisja Europejska zaproponowała zatem złagodzenie kryteriów i jeszcze raz zaapelowała do państw członkowskich o używanie niebieskiej karty. Zaproponowała również, żeby wyjątkowo stosować ją również wobec tych już przebywających w UE i starających się o status uchodźcy. Dzięki niebieskiej karcie mogliby szybciej dostać pracę i zintegrować się ze społeczeństwem, a kraj przyjmujący zyskałby wykwalifikowanego pracownika zamiast beneficjenta pomocy społecznej.

– Zmieniony system niebieskiej karty UE ułatwi wysoko wykwalifikowanym obywatelom państw trzecich wjazd do UE i podejmowanie tu pracy, stymulując nasz wzrost gospodarczy – powiedział Dimitris Awramopulos, komisarz do spraw migracji, spraw wewnętrznych i obywatelstwa.

Obecnie imigrant może dostać niebieską kartę, jeśli dostanie ofertę pracy, w której wynagrodzenie przekracza o 50 proc. średnią krajową, a kontrakt będzie trwał minimum rok. KE proponuje, żeby wymagania płacowe obniżyć do równowartości średniej krajowej, a nawet 80 proc. dla osób świeżo po szkole, a czas trwania kontraktu ograniczyć do pół roku. Takie osoby dostałyby szybciej prawo pobytu i swobodnego podróżowania po UE. Oczywiście to dalej do państwa członkowskiego należałaby decyzja, czy i ile takich osób chce przyjąć.

Bruksela od dawna argumentuje, że legalna imigracja zarobkowa jest koniecznością i ze względu na problemy demograficzne Europy, i ze względu na presję ze strony chętnych do mieszkania w UE. Według zwolenników tego poglądu im większa będzie szansa na legalny pobyt, tym mniejsza presja na szukanie nielegalnych dróg do Europy.

Sposobem na zapanowanie nad kryzysem uchodźców ma być także przyjęta we wtorek unijna strategia wobec krajów trzecich, skąd imigranci przybywają lub przez które przejeżdżają. Unia ma nie rezygnować z ratowania ludzi na Morzu Śródziemnym, ale w długim terminie celem ma być zniechęcenie ich do korzystania z usług przemytników.

Dlatego UE ma przekazać więcej pieniędzy dla Afryki, a na jesieni chce uruchomić specjalny fundusz inwestycyjny, na wzór tego działającego od roku w Europie. Bruksela wniesie 3,1 mld euro, co ma dać łącznie 31 mld euro inwestycji w Afryce, bo unijne gwarancje na zasadzie dźwigni przyciągną wielokrotnie więcej pieniędzy prywatnych. Bruksela ma też nadzieję, że do funduszu dołączą państwa członkowskie, tak że ostateczna kwota inwestycji mogłaby nawet ulec podwojeniu.

– Naszym obowiązkiem i w naszym interesie jest zapewnienie ludziom możliwości i środków do bezpiecznego i godnego życia. Inwestycje mogą przynieść efekty w długim terminie – powiedziała Federica Mogherini, wysoka przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej.

Krótkoterminowo kluczowe jest zniechęcenie imigrantów do podróży do Europy, a to można osiągnąć, rozbijając siatki przemytników i skutecznie wysyłając nielegalnych imigrantów do krajów ich pochodzenia. Bruksela chce forsować umowy o readmisji z krajami Afryki oraz z Afganistanem i Pakistanem. Zgoda na nie byłaby warunkiem pomocy finansowej dla tych krajów.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1183
Świat
Trump podarował Putinowi czas potrzebny na froncie
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1182
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1181
Świat
Meksykański żaglowiec uderzył w Most Brookliński