Stanie się tak, jeżeli „taka będzie wola Allaha i zadziałają odpowiednie urządzenia" – zapowiedział niedawno prezydent małego wyspiarskiego państwa leżącego na Oceanie Indyjskim Abdullah Jamin. Znane jest zwłaszcza miłośnikom ekskluzywnej i egzotycznej turystyki.
Teraz może zasłynąć jako kraj, który zmienił światową tendencję odchodzenia od kary śmierci. Malediwy uzyskały niepodległość (od Wielkiej Brytanii) w 1965 roku. W tym czasie nie było tam żadnej egzekucji. Przywrócenie kary Jamin zapowiedział w 2014, rok po przejęciu władzy w kontrowersyjnych okolicznościach (wyniki wyborów kwestionują zwolennicy kontrkandydata – byłego prezydenta). Komentowano, że chce odwrócić uwagę mieszkańców od konfliktu politycznego. Za karą śmierci jest bowiem znaczna większość obywateli.