Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście bada sprawę przekroczenia uprawnień przez ministrów rolnictwa w okresie od września 2004 r. do maja 2012 r.
Przed sześciu laty ówczesny minister Wojciech Olejniczak wydał rozporządzenie zezwalające na ubój rytualny zwierząt. Wcześniej, bo w 2002 r., zabroniono stosowania takiej metody uśmiercania w ustawie o ochronie zwierząt. Dopuszczenie jej w rozporządzeniu wykonawczym było przekroczeniem kompetencji ministra – tak argumentowały organizacje obrońców praw zwierząt, zawiadamiając prokuraturę.
Następni ministrowie (Krzysztof Jurgiel, Andrzej Lepper, Wojciech Mojzesowicz, Józef Pilarczyk i obecny – Marek Sawicki) tolerowali ten stan rzeczy. Rozporządzenie wciąż obowiązuje. Mimo kilku jego nowelizacji nie usunięto dopuszczenia zabijania zwierząt bez uprzedniego ogłuszania.
Z początkiem 2013 r. krajowe przepisy zastąpi unijne rozporządzenie z września 2009 r. w sprawie ochrony zwierząt podczas uśmiercania. Nie zabrania ono uboju rytualnego, ale kraje członkowskie mogą wprowadzić taki zakaz. Ministerstwo Rolnictwa utrzymuje, że nie zamierza z tej możliwości skorzystać.
Przekroczenie uprawnień przez urzędnika państwowego jest zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności, a jeśli sprawca działa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej – do dziesięciu lat.