Tempo ślimaka
Uchwały antysmogowe posiadają województwa: małopolskie, śląskie, opolskie, mazowieckie, dolnośląskie, łódzkie, wielkopolskie, podkarpackie oraz lubuskie. Mają je też Kraków i Wrocław. Dokumenty te określają m.in. zasady wymiany przestarzałych kotłów grzewczych na nowe. Przewidują także, czym i kiedy wolno palić w piecach na danym terenie.
– Problem w tym, że wszystkie uchwały antysmogowe, z wyjątkiem dotyczącej Krakowa, pozwalają palić w piecach paliwami stałymi, jak węgiel i drewno. Tymczasem to one są główną przyczyną smogu w okresie jesienno-zimowym. Są więc nieskuteczne – wyjaśnia Kamila Drzewicka, radca prawny z Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.
Prawnicy i ekolodzy zwracają również uwagę na zbyt wolne tempo wymiany pieców, tzw. kopciuchów.
– Uchwały antysmogowe przewidują zbyt długie okresy wdrażania ich w życie, zazwyczaj dziesięć lat. Trudno, by poprawa jakości powietrza była odczuwalna, skoro stare piece mają zniknąć najwcześniej za dekadę. Tam zaś, gdzie są wymieniane, zastępuje się stare piece węglowe nowymi – także na węgiel, które też psują powietrze – twierdzi mec. Drzewicka.
Podobnie uważa Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.
– W tak dużym mieście jak Warszawa wymieniono w ubiegłym roku zaledwie kilkaset pieców. Powinno być ich tysiące – tłumaczy.