Reklama

Ochrona środowiska a raport GIOŚ o recyklingu elektroodpadów w Polsce

Przetwarzamy więcej odpadów powstałych z wysłużonych sprzętów RTV i AGD, niż ich zbieramy.

Publikacja: 18.07.2013 09:09

Opublikowany raport Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska za 2012 r. podaje, że u nas zebrano 3,8

Opublikowany raport Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska za 2012 r. podaje, że u nas zebrano 3,88 kg w przeliczeniu na jednego obywatela.

Foto: www.sxc.hu

Powinniśmy w Polsce zbierać średnio 4 kg elektrośmieci w przeliczeniu na jednego obywatela. Limit ten wyznaczyła Unia Europejska i większość państw członkowskich wręcz z zapasem wypełnia ten obowiązek, ale nie Polska. Opublikowany raport Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska za 2012 r. podaje, że u nas zebrano 3,88 kg w przeliczeniu na jednego obywatela.

Pocieszające jest to, że się pniemy. W 2010 r. poziom zbiórki wyniósł nieco ponad 3,5 kg. Niepokoi jednak, że zgodnie z raportem przetwarzamy więcej odpadów ze starych pralek, telewizorów i odkurzaczy, niż ich zbieramy. Zgodnie z raportem do recyklerów trafiło 157 mln ton elektrośmieci, a oni przetworzyli ich 159 mln ton. Jak to możliwe?

– W moim przekonaniu przewaga masy przetworzonej nad zebraną potwierdza tylko istnienie patologii – komentuje Grzegorz Skrzypczak, prezes ElektroEko.

Polega ona na wystawianiu przez recyklerów fałszywych zaświadczeń o przetworzeniu danej masy odpadów, które nawet nie zostały zebrane. Producenci i importerzy urządzeń RTV i AGD płacą więc za fikcyjną usługę, a w raportach do GIOŚ wykazują, że wypełnili ustawowe obowiązki w odzyskiwaniu i recyklingu elektrośmieci.

Różnica między masą starych urządzeń zebranych i przetworzonych nie wzbudza jednak niepokoju GIOŚ, który powinien kontrolować przedsiębiorców działających na tym rynku. We wnioskach raportu czytamy, że zdaniem GIOŚ nie każdy zbierający (sklep, producent bądź importer nowych urządzeń) złożył sprawozdanie o masie pozyskanych z rynku starych sprzętów. Wpłynęło 26 774 sprawozdań, a według szacunków Inspekcji powinno być ich około 35 tys.

Reklama
Reklama

Zdaniem Grzegorza Skrzypczaka GIOŚ traktuje to jako usprawiedliwienie zebrania mniejszej masy niż obowiązkowe 4 kilogramy, bo jeśli oprzeć się na danych wyłącznie z zakładów przetwarzania, okazuje się, że owe 4 kilogramy w jakiś sposób zostały zebrane i przetworzone.

– Sugestia GIOŚ, aby opierać się na raportach stworzonych przez zakłady przetwarzania  dotyczących masy zebranego i przekazanego do przetworzenia sprzętu, nie jest niczym innym niż usankcjonowaniem szarej strefy – ocenia Grzegorz Skrzypczak.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama