– Postanowiliśmy zorganizować to wydarzenie, bo w środowisku LGBT jest zaskakująco mało imprez dla lesbijek. A powinno być w nim miejsce dla każdego – mówi Marek Mazankiewicz, event manager z poznańskiego klubu Punto, w którym w lipcu odbędą się pierwsze w historii ogólnopolskie wybory najpiękniejszej lesbijki.
Jak dotąd zgłosiło się około 20 uczestniczek, a gala ma przypominać te, znane z tradycyjnych wyborów miss. – Dziewczyny zaprezentują się w różnych strojach. Różnica jest taka, że nacisk będziemy kłaść nie tylko na wygląd – dodaje Mazankiewicz. Wyjaśnia, że dzięki urodzie kandydatki będą mogły dostać 40 proc. punktów, a pozostałe będą przyznawane za wiedzę i działania na rzecz środowiska LGBT. I zdaniem organizatorów lipcowe wybory będą bez precedensu nie tylko w skali polskiej, ale też europejskiej, a nawet i światowej.
Rzeczywiście trudno znaleźć jakiekolwiek informacje o podobnych imprezach za granicą. W ubiegłym roku głośno było w mediach o Iinie Karinen, zwyciężczyni wyborów najpiękniejszej lesbijki w Finlandii. Cierpi na stwardnienie rozsiane i narzekała, że z powodu orientacji seksualnej część lekarzy odmówiła jej leczenia.
Organizatorzy polskiego konkursu twierdzą, że o innych podobnych konkursach nie słyszeli. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku wyborów najprzystojniejszego geja.
Takie konkursy są stosunkowo powszechne, a co roku wybierany jest też Mr Gay World. W maju w południowoafrykańskim Kapsztadzie zwyciężył w tym konkursie Filipińczyk Janjep Carlos. Podczas finału pokonał 21 innych uczestników, a rywalizacja, podobnie jak w planowanym konkursie Miss Lesbian, nie dotyczyła tylko wyglądu. Mężczyźni dzielili się też swoimi przemyśleniami na temat m.in. homofobii, polityki równościowej, rasizmu i identyfikacji płciowej. Janjep Carlos zadeklarował, że podczas 12 miesięcy, gdy będzie nosił koronę najprzystojniejszego geja świata, zaangażuje się w walkę z depresją, dotykającą społeczność LGBT.