- Mamy już ponad 1,2 tys. zgłoszeń od gmin, które chcą w przyszłym roku wybudować u siebie boiska w ramach Orlika – mówi „Rz” minister sportu Mirosław Drzewiecki. Samorządy, które zgłoszą się do programu, mogą liczyć na 330 tys. zł dofinansowania z budżetu państwa i taką samą kwotę ze środków wojewódzkich. Same dokładają trzecią część.
Pomimo tego, że koszt budowy boisk nie zawsze wynosi szacowany milion złotych (o czym informowała wcześniej „Rz”), zainteresowanie ze strony gmin jest olbrzymie. – Nasze boiska będą kosztowały ok. 1,4 miliona złotych. Nawet jeśli musimy pokryć połowę kosztów, to się nam opłaca – mówi Antoni Starszczyk z urzędu miasta w Brzesku, gdzie trwa już budowa Orlika. – I tak byśmy musieli zbudować boisko, a dzięki programowi możemy to zrobić taniej – dodaje. W Brzesku boiska do piłki nożnej i koszykówki (także do siatkówki) powstają obok pływalni. – Będziemy mieć piękny kompleks – cieszy się Starszczyk.
– W tym roku ogłoszono już ponad 500 przetargów na budowę boisk. W przypadku 110 są już podpisane umowy – informuje rzecznik Ministerstwa Sportu Małgorzata Pełechaty. – Najwięcej boisk powinno zostać oddanych do użytku pod koniec sierpnia i we wrześniu.
Pieniądze, które w tym roku na budowę przekazuje Ministerstwo Sportu, pochodzą z rezerwy budżetowej. Ministerstwo wystąpiło z wnioskiem, by w budżecie na przyszły rok zapisać na ten cel 250 milionów złotych. Jeśli jednak w 2009 roku ma powstać aż 1,2 tys. kolejnych Orlików, pieniędzy nie wystarczy. Rząd będzie musiał przeznaczyć na ten cel aż 150 mln zł więcej.
– Na boiska dla dzieciaków pieniędzy na pewno nie zabraknie – zapewnia „Rz” minister Drzewiecki. – Jedyne, z czym mogą być problemy, to moce przerobowe firm, które budują boiska. Mam jednak nadzieję, że w tym roku nabiorą wprawy i prace przy budowaniu obiektów będą przebiegały bardzo szybko.