Niemcy czarno widzą przyszłość

Nasi zachodni sąsiedzi są przekonani, że najlepsze lata mają już za sobą

Publikacja: 28.12.2009 01:25

Ponad dwie trzecie obywateli RFN uważa, że era niemieckiego dobrobytu już przeminęła, a najbliższe dziesięciolecie przyniesie wszystko, co najgorsze. Stracili zaufanie do instytucji politycznych i gospodarczych, uważają, że mają tragiczny system oświaty i że zostają coraz bardziej w tyle za światową czołówką. Tak pesymistycznych wyników badań nie notowano w całym okresie powojennym.

[wyimek]Niemcy stracili zaufanie do instytucji politycznych i gospodarczych[/wyimek]

– Niedoceniany jest nawet model społecznej gospodarki rynkowej – mówi Peter Kruze, socjolog, współautor najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie fundacji Bertelsmanna. Jego zdaniem bez względu na to, co zrobi rząd, i tak nie spotka się to z aprobatą większości społeczeństwa.

Niemcy nigdy nie należeli do niepoprawnych optymistów, z wyjątkiem czasów nazistowskich, kiedy zdecydowana więk- szość dała się uwieść ideologii obiecującej panowanie nad światem.

Po klęsce III Rzeszy przez kilka lat walczyli o biologiczne przeżycie o głodzie i chłodzie wśród morza ruin. Z tym większą nadzieją przyjęli pierwsze oznaki poprawy za czasów Ludwiga Erharda, twórcy niemieckiego powojennego cudu gospodarczego. Dziś jedna czwarta Niemców jest zdania, że najlepiej żyło się im w latach 70. ubiegłego wieku. Niemal co piąty uważa, że najlepsza była następna dekada, co ósmy, że lata 90. Zaledwie 4 procent sądzi, że na taką ocenę zasługuje ostatnich dziesięć lat.

– Zdecydowana większość obserwuje z niepokojem dynamiczny rozwój innych regionów świata i obawia się negatywnych skutków tego procesu – twierdzi Renate Köcher, szefowa renomowanego instytutu badawczego Demoskopie Allensbach.

Jest tak mimo to, iż Niemców rozpiera duma z osiągnięć ich gospodarki. Uważają się za niezwykle utalentowanych konstruktorów samochodów, budowniczych maszyn i statków. Marka „Made in Deutschland” jest ich wizytówką na całym globie i źródłem satysfakcji. Wierzą też, że są coraz bardziej na świecie lubiani i cenieni jako naród, który nie uchyla się od odpowiedzialności za losy świata, uczestnicząc choćby w pokojowych misjach wojskowych w Afganistanie czy na Bałkanach. Dwie trzecie Niemców uważa, że ich kraj jest siłą napędową całej Unii Europejskiej.

Co najbardziej trapi naszych zachodnich sąsiadów?

– Pogoń za zyskiem, wyzysk człowieka przez człowieka, rabunkowe podejście do środowiska oraz szerzące się postawy niepohamowanego egoizmu – odpowiada socjolog Jan Arpe.

Według Renate Köcher naród przekonany, że ma już za sobą najlepsze lata, dążyć będzie do zachowania status quo za wszelką cenę.

Ponad dwie trzecie obywateli RFN uważa, że era niemieckiego dobrobytu już przeminęła, a najbliższe dziesięciolecie przyniesie wszystko, co najgorsze. Stracili zaufanie do instytucji politycznych i gospodarczych, uważają, że mają tragiczny system oświaty i że zostają coraz bardziej w tyle za światową czołówką. Tak pesymistycznych wyników badań nie notowano w całym okresie powojennym.

[wyimek]Niemcy stracili zaufanie do instytucji politycznych i gospodarczych[/wyimek]

Pozostało 84% artykułu
Społeczeństwo
Katedra Notre Dame ponownie otwarta. „To, co niemożliwe, stało się możliwe”
Społeczeństwo
Rośnie liczba ofiar tajemniczej choroby, która pojawiła się w Afryce
Społeczeństwo
Tajemnicza choroba w DR Konga. Zabija, objawy przypominają grypę
Społeczeństwo
Replika miecza z Harry'ego Pottera w Japonii została uznana za broń
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Społeczeństwo
„Majdanu nie będzie”. Czy Gruzini obalą rząd?
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką