Argentyńczycy, 39-letni Alejandro Freyre i 41-letni José Maria Di Bello, pobrali się dyskretnie 28 grudnia w Patagonii. Pozwolenia na ślub udzieliła gubernator Ziemi Ognistej Fabiana Rios, nie czekając, aż Sąd Najwyższy Argentyny wyda ostateczne postanowienie w ich sprawie. „Jestem szczęśliwy, że osiągnąłem to, co dla innych jest takie proste, a dla nas okazało się takie trudne” - mówił uradowany Freyre, cytowany przez hiszpańskojęzyczny serwis BBC.
Dla biskupa patagońskiego miasta Rio Gallegos Juana Carlosa Romanina poniedziałkowy ślub gejów to „zamach zagrażający przetrwaniu gatunku ludzkiego”. Wcześniej przeciw próbom „sztucznego zrównania” związków gejowskich z tradycyjnymi małżeństwami protestowała Konferencja Episkopatu Argentyny. „To nierozsądne, tym bardziej że istnieją inne rozwiązania dla problemów prawnych, jakie może rodzić wspólne życie par homoseksualnych” – czytamy w komunikacie biskupów z 18 listopada.
Udzielenie ślubu gejom skrytykowało również Stowarzyszenie Adwokatów Katolickich, które uważa, że był to zwykły show, pozbawiony jakiejkolwiek mocy prawnej. Cytowany przez argentyńską gazetę „La Nacion” adwokat Eduardo Sambrizzi podkreśla, że ślub był sprzeczny z artykułem 172 kodeksu cywilnego, który wyklucza małżeństwa osób tej samej płci. Artykuły 186 i 188 nakazują zaś zawieranie związku małżeńskiego w miejscu zamieszkania. – To tak, jakby dwie osoby przyszły na róg ulicy i poprosiły zamiatacza, żeby udzielił im ślubu – powiedział prawnik, komentując wypad gejów z Buenos Aires do Patagonii.
Freyre i Di Bello są działaczami Argentyńskiej Federacji Lesbijek, Gejów, Bi- i Transseksualistów, która od lat próbuje wymusić na władzach Argentyny zgodę na małżeństwa osób tej samej płci. Ostatnio prowadzi ona kampanię polegającą na tym, że pary gejów i lesbijek nękają urzędy stanu cywilnego wnioskami o udzielenie im ślubu, a po otrzymaniu odmowy, odwołują się po kolei do sądów wszystkich instancji.
Legalizacja małżeństw osób tej samej płci w Argentynie jest już jednak tylko kwestią czasu. W parlamencie są dwa projekty ustawy, która ma umożliwić takie śluby. Tuż przed świętami na zawieranie takich małżeństw zezwoliło zgromadzenie ustawodawcze stolicy Meksyku. To pierwsze miasto Ameryki Łacińskiej, w którym pary osób tej samej płci będą teraz traktowane na równi z małżeństwami mężczyzny i kobiety. Podczas gdy latynoscy geje świętowali sukcesy, w południowoafrykańskim Malawi para dwóch panów trzy dni po tradycyjnych zaślubinach trafiła do więzienia za „obrazę moralności”.