Mostek zniszczyła powódź, która w 1997 r. nawiedziła Barcice Górne w Małopolsce. Państwo Bronisława i Józef Dudczakowie – bohaterowie najbliższego odcinka programu „Państwo w państwie" – nie zamierzali jednak rozpaczać, tylko wzięli się do pracy. Z pomocą gminy, która dostarczyła im cement i dwie płyty drogowe, sami odbudowali zburzoną przeprawę.
Sęk w tym, że część drogi dojazdowej do mostka biegnie przez działkę sąsiadki. Jak twierdzą Dudczakowie, gdy żyli jeszcze jej rodzice, w sąsiedztwie panowała zgoda i z mostka korzystali bez problemu. Po ich śmierci jednak relacje się popsuły.
Sąsiadka zabroniła Dudczakom przechodzić przez jej działkę, a ci jej rodzinie przez mostek. Ostatecznie sąsiadka zgłosiła sprawę mostka do powiatowego inspektoratu nadzoru budowlanego, twierdząc, że jest on samowolą budowlaną.
Urzędnicy PINB przyznali jej rację i nakazali rozbiórkę przeprawy. Tę decyzję uchylił jednak dwukrotnie wojewódzki sąd administracyjny, który zwrócił uwagę na fakt, że to jedyna droga dojazdowa do posesji państwa Dudczaków.
Rozwiązaniem, które zaproponował PINB, jest legalizacja konstrukcji, co kosztowałoby jednak ok. 125 tys. zł. Na taki wydatek państwa Dudczaków nie stać. Pomóc mogłaby też gmina, ale na razie deklaracji budowy nowego mostka nie ma.