Ponad 300 wolontariuszy ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt na warszawskim Paluchu, złożyło do prezydenta Rafała Trzaskowskiego skargę na działania realizowane przez nową dyrektorkę placówki Agnieszkę Maciak.
„Niestety, od czasu objęcia stanowiska Dyrektora Schroniska przez panią Agnieszkę Maciak, na Paluchu dzieją się rzeczy bardzo niepokojące. Podejmowanych jest wiele działań, pozornie wymierzonych w wolontariat, które w rzeczywistości szkodzą bezpośrednio zwierzętom będącym pod opieką placówki. Wolontariusze nie są jedyną grupą osób współtworzących schronisko, która odczuwa negatywny wpływ działań pani Agnieszki Maciak. Strach, zła atmosfera, chaos i dezorientacja zgłaszane są także przez część pracowników” – czytamy w piśmie.
– Pani dyrektor niszczy naszym zdaniem wieloletni dorobek i standardy, które do tej pory były wizytówką Warszawy, a korzystały z nich schroniska samorządowe i organizacje prozwierzęcie z całej Polski – komentują wolontariusze.
Pierwsza poważna rewolucja objęła obszar promocji adopcji
Jako przykłady niszczenia standardów podają m.in. chaos komunikacyjny, destrukcję obszaru promocji i systemu opieki behawioralnej, a także ignorowanie regulacji przyjętych przez poprzednie władze Palucha, Biuro Ochrony Środowiska, warszawskich radnych oraz stronę społeczną.
- Pomimo pierwszych oznak chęci współpracy bardzo szybko okazało się, że są to tylko puste słowa pani dyrektor. Jej samej nie interesuje żadna forma dialogu, a do schroniska przychodzi z gotową wizją i planem zmian, pozornie wymierzonych tylko w wolontariat. Pozornie lub bez wyobraźni, ponieważ pani Maciak zaczęła podejmować wiele działań ograniczających lub likwidujących wszystko to, co stało za sukcesem adopcji. Co ważne, nie jesteśmy jedyną grupą osób współtworzących Paluch, która odczuwa negatywny wpływ tych działań. Zła atmosfera, chaos, dezorientacja i zarządzanie przez konflikt to codzienne metody działania, które wpływają na pracowników. Część z nich postanowiła zrezygnować z pracy w schronisku – mówią autorzy skargi.