Jak co roku przed świętami Bożego Narodzenia Pentagon żartobliwie poruszył sprawę eskorty Świętego Mikołaja. Rzecznik Pentagonu gen. Patrick Ryder osobiście zapewnił podczas briefingu, że „zrobi wszystko, by Święty Mikołaj bezpiecznie dotarł tam, gdzie powinien”. „To tajne i podlegające pewnym rygorom ochrony informacje” – mówił zupełnie poważnie generał, kiedy poproszono go o przekazanie "zestawienia zasobów i personelu, które będą zaangażowane w eskortowanie Świętego Mikołaja”.
- Żarty na bok, wiem, że nasi koledzy z amerykańsko-kanadyjskiego dowództwa obrony przestrzeni powietrznej i kosmicznej (NORAD) będą mieli znacznie więcej informacji do przekazania - dodał Ryder.
To nawiązanie do tego, że co roku trasa Świętego Mikołaja 24 grudnia jest „śledzona” przez północnoamerykański NORAD – Dowództwo Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej, które odpowiada za wszystko, co znajduje się w powietrzu. W Wigilię wielokrotnie w poprzednich latach można było zadzwonić lub napisać do organu i uzyskać jego dokładną pozycję.
Czytaj więcej
Śledzenie podróży Świętego Mikołaja stało się w Stanach Zjednoczonych tradycją. Akcja "NORAD Tracks Santa” po raz pierwszy odbyła się przez pomyłkę w 1955 roku.
Irlandia: Wydajemy pozwolenie, by Święty Mikołaj wleciał w naszą przestrzeń powietrzną
13 grudnia Święty Mikołaj otrzymał także pozwolenie „na wlot w irlandzką przestrzeń powietrzną w celu dostarczenia prezentów”. Podczas swojego przemówienia w parlamencie poinformował o tym irlandzki premier, Leo Varadkar. - Chciałbym potwierdzić, że Święty Mikołaj ma pozwolenie na wlot w irlandzką przestrzeń powietrzną i przekroczenie naszych granic w dniach 24-25 grudnia - podkreślił.