Reklama

Nowa Zelandia. Alpinista spadł z wysokości 600 metrów

Wspinacz z Nowej Zelandii przeżył upadek z góry Taranaki na Wyspie Północnej. Odniósł niewielkie obrażenia

Publikacja: 12.09.2023 21:11

Góra Taranaki

Góra Taranaki

Foto: Stock Adobe

amk

Alpinista był jednym z członków grupy wspinającej się na Egmont, nazywaną górą Taranaki, znajdującą się na nowozelandzkiej Wyspie Północnej.  To uśpiony wulkan o wysokości 2518 m n.p.m.

Na wysokości 600 metrów mężczyzna stracił równowagę i spadał po zdradliwych zboczach, ostatecznie znikając grupie z pola widzenia. To wysokość równa Królewskiej Wieży Zegarowej w Mekce w Arabii Saudyjskiej, jednego z najwyższych budynków na świecie.

Jeden z alpinistów, wraz z członkiem zespołu ratownictwa alpejskiego Taranaki, natychmiast zszedł na dół w poszukiwaniu alpinisty, by udzielić mu pomocy.

Po zlokalizowaniu wspinacza ich oczom ukazał się niezwykły widok - mężczyzna odniósł  tylko niegroźne obrażenia. Wiosenna aura rozmiękczyła śnieg, który zadziałał  jak naturalna poduszka,  zapobiegając potencjalnie śmiertelnym skutkom upadku..

Policja nowozelandzka podkreśliła niezwykłe szczęście wspinacza, który przeżył tę ciężką próbę, podkreślając kluczową rolę, jaką odgrywa zmiękczony śnieg. Rzecznik Taranaki Alpine Rescue powstrzymał się jednak od podania dalszych szczegółów na temat zawiłości akcji ratunkowej.

Reklama
Reklama

Najbardziej śmiercionośna góra Nowej Zelandii

Według Rady Bezpieczeństwa Górskiego góra Taranaki ma reputację jednej z najbardziej śmiercionośnych gór w Nowej Zelandii.

W następstwie tego  incydentu władze przypomniały o niezbędnych środkach ostrożności dla wspinacz. Obejmują one noszenie sygnalizatora alarmowego, powiadamianie członków rodziny o planowanych trasach oraz zapoznawanie się na bieżąco z protokołami bezpieczeństwa i warunkami pogodowymi.

Wspinaczka na górę Taranaki wymaga  dużego doświadczenia, wiedzy i korzystania z odpowiednio wyposażonego i odpowiedniego sprzętu.

W maju 2021 roku, spadając ok. 300 metrów, zginęli dwaj doświadczeni wspinacze. Okazało się, że  alpiniści nie przygotowali się odpowiednio na trudy, jakie stwarzały ówczesne warunki - ciemność, śnieg i oblodzenie, traktując wspinaczkę jako rutynowy spacer, a nie wyprawę alpinistyczną.

Społeczeństwo
Pobór wraca do Europy? Francja szykuje się na trudne czasy
Społeczeństwo
Ludwig A. Minelli nie żyje. Założyciel Dignitas miał 92 lata
Społeczeństwo
Lotnisko w Wilnie zamknięte. To kolejny taki przypadek nad Litwą
Wspomnienie
Nie żyje sir Tom Stoppard, legenda brytyjskiej dramaturgii
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Archeologia
Przełomowe odkrycia w Taş Tepeler: nowe neolityczne rzeźby zmieniają historię Anatolii
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama