„Zrewidowanie ram prawnych, aby umożliwić parom tej samej płci zawieranie związków cywilnych i korzystanie z równego traktowania” – to jedna z rekomendacji, która trafiła do raportu grupy roboczej powszechnego przeglądu okresowego Rady Praw Człowieka ONZ. Taki organ po raz czwarty w historii przeanalizował przestrzeganie praw człowieka przez Polskę.
Powszechny przegląd okresowy służy podobnym ocenom we wszystkich 193 państwach ONZ, a Polska temu mechanizmowi była poddana w 2008, 2012 i 2017 roku. Z lektury zaś najnowszego raportu, a ściślej: finalnej wersji jego projektu, można wywnioskować, że z prawami człowieka w Polsce nie jest najlepiej. Rekomendacji jest w sumie aż 233.
Liczne zastrzeżenia
Wiele z nich dotyczy ratyfikacji aktów prawa międzynarodowego, w przypadku których Polska jeszcze tego nie zrobiła, jak i konwencji w sprawie ochrony wszystkich osób przed wymuszonym zaginięciem czy konwencji o ochronie praw wszystkich pracowników migrujących oraz członków ich rodzin. Spośród pozostałych zaleceń wiele dotyczy obszarów, co do których wiadomo, że stanowisko odmienne od rekomendowanego ma rząd PiS.
Przykłady? Z raportu wynika, że Polska powinna „zapewnić skuteczny dostęp do bezpiecznej i legalnej aborcji” czy „zdekryminalizować aborcję we wszystkich przypadkach”. Zgodnie z zaleceniami, mamy też „zmienić kodeks karny w celu zapewnienia pełnej ochrony osób LGBTQI przed dyskryminacją, mową nienawiści i przestępstwami z nienawiści ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową”, a także „zagwarantować pełną niezawisłość i bezstronność sądownictwa”.
Czytaj więcej
W ramach przeglądu praw człowieka, który odbywa się w Genewie, pojawiają się rekomendacje liberalizacji polskiego prawa – m.in. w zakresie LGBT i aborcji.