Prowadzony przez Caritas Polska, katolicką organizację charytatywną, nabór wolontariuszy dotyczy miesięcznych wyjazdów rozpoczynających się z początkiem września, października, listopada i grudnia oraz wyjazdów trzymiesięcznych. Chętni mieliby wybrać się na greckie wyspy Lesbos i Samos. Jak podkreśla organizacja, „trzeba dużej odporności psychicznej i fizycznej, bo pracuje się w upale, z ludźmi po wojennych traumach, których trudne doświadczenia są dalekie od naszych codziennych problemów”. W zamian dostaje się jednak wdzięczność oraz możliwość poznania samego siebie.
Czytaj więcej
Z pogrążonej w kryzysie ekonomicznym Wenezueli emigruje coraz więcej ludzi. Poza granicami swego kraju żyje już ponad 5,6 mln Wenezuelczyków. Według szacunków Biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) w tym roku ich liczba może sięgnąć 8,9 mln. Najwięcej uciekinierów wybiera Kolumbię, dla której wyżywienie ogromnej rzeszy migrantów jest poważnym problemem. Pomocy w tym zakresie udziela Caritas Polska.
- Stykamy się z osobami, które tkwią tu już od długiego czasu, były torturowane, nie radzą sobie psychicznie; widzimy dzieciaki, które są poranione, uzależnione – mówi Ola Szoć, wolontariuszka Caritas. - Spektrum naszych działań jest szerokie: od podstawowego budowania relacji międzyludzkich przez pomoc w nabyciu kompetencji, które ułatwią życie osobom opuszczającym obóz, jak np. znajomość języka angielskiego czy obsługi komputerów, pomoc w zdobyciu umiejętności zawodowych, np. kucharza, elektryka, stolarza, po zajmowanie się prostymi czynnościami, jak dystrybucja żywności - dodaje Marta Dobrzyńska, koordynatorka wolontariatu w Caritas Polska.
Wolontariusze pracują nie tylko w samych obozach dla uchodźców, ale także w specjalnych strefach utworzonych w pobliżu obozów. To miejsca, do których uchodźcy z obozów przychodzą, aby podczas organizowanych dla nich warsztatów zdobywać potrzebne im umiejętności. Jednym z takich miejsc jest budynek, w którym sto lat temu wytwarzano oliwę. Dziś jest to miejsce twórczej pracy uchodźców i wolontariuszy oraz lokalnych mieszkańców, Greków.