Aktualizacja: 10.06.2016 08:53 Publikacja: 10.06.2016 07:09
Foto: Deutsche Bahn
Rok temu maszyniści przeprowadzili najdłuższy strajk w historii niemieckich kolei. Szef ich związku zawodowego GDL, Claus Weselsky, to wpływowa figura, strajkującym kolegom załatwił w zeszłym roku, że za dzień, w którym wstrzymują się od pracy, by wywalczyć lepsze warunki płacowe, dostają 100 euro tzw. strajkowego (wcześniej było to 50 euro). Strajk kosztował niemiecką gospodarkę pół miliarda euro.
Podczas zeszłorocznego strajku pojawiły się złowieszcze dla GDL informacje, że maszynistów mogą zastąpić komputery. Teraz potwierdził to w wywiadzie dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung" szef Deutsche Bahn Rüdiger Grube.
BBC publikuje reportaż z Polski, w którym mieszkający w Polsce uchodźcy z Ukrainy skarżą się na narastające w na...
Szkocki parlament w pierwszym głosowaniu poparł ustawę, która zalegalizowałaby procedurę wspomaganego umierania...
Grupa ekspertów z Korei Południowej proponuje podniesienie do 2035 roku wieku, po przekroczeniu którego obywatel...
W strachu przed ukraińskimi dronami rosyjskie władze wyłączają mobilny internet, odcinając mieszkańców Moskwy od...
Większość ofiar, których ciała wydobyto z masowej mogiły w Puźnikach (zachodnia Ukraina) stanowiły kobiety i dzi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas