Władze Benedictine College z Kansas zareagowały na wątpliwości arcybiskupa Kansas Josepha Naumanna, a także części kadry i studentów - i zdecydowały się na rezygnację z prowadzonych na uczelni zajęć z jogi.
Rektor uczelni, Stephen Minnis wyjaśnił, że "joga stwarza potencjał dla (rozwijania się) wschodniego mistycyzmu, co wywołało zaniepokojenie członków Kościoła katolickiego".
- Arcybiskup Kansas wyraził swoje wątpliwości w tej kwestii. Spytaliśmy sami siebie - czy nasi studenci mogą korzystać z jogi nie narażając się na wpływ wschodniego mistycyzmu i doszliśmy do wniosku, że trzeba poszukać innego rozwiązania - powiedział Minnis.
Minnis przyznał, że nie był pewien czy "duchowe zagrożenie", którego źródłem miałaby być joga może zaszkodzić studentom, ale - jak dodał - woli działać ostrożnie niż potem żałować.
Jogini, prowadzący zajęcia na uczelni, nie zostali poinformowani o powodach odwołania zajęć. - Wygląda mi to jak posunięcie PR-owe. Nie widzę w tym sensu - mówi jeden z nich.