Cyberklęska w Köthen

Ataki cybernetyczne na firmy już się w Niemczech zdarzały. Po raz pierwszy jednak hakerzy unieruchomili administrację powiatu i doprowadzili do ogłoszenia stanu klęski.

Aktualizacja: 17.07.2021 06:53 Publikacja: 15.07.2021 18:07

Mieszkańcy powiatu Anhalt-Bitterfeld muszą wrócić do papierowych dokumentów. Na jak długo? Nie wiado

Mieszkańcy powiatu Anhalt-Bitterfeld muszą wrócić do papierowych dokumentów. Na jak długo? Nie wiadomo

Foto: Rzeczpospolita, Jerzy Haszczyński

Powiat Anhalt-Bitterfeld. Nie cieszył się dotychczas wielkim zainteresowaniem. Ma 157 tysięcy mieszkańców. Leży w niedużym, wschodnim landzie Saksonia-Anhalt, dwie godziny jazdy samochodem z Berlina. Krajobrazy są raczej rolnicze, nad polami pszenicy i kukurydzy leniwie kręcą się łopaty turbin wiatrowych. Jest tu też wielki przemysł, zwłaszcza chemiczny.

Powiat stał się sławny w całym kraju, gdy 9 lipca jego władze ogłosiły stan klęski żywiołowej z powodu ataku hakerskiego. Takiej przyczyny ogłaszania klęski (po niemiecku Katastrophenfall) jeszcze nigdy w Niemczech nie było. Nie oznacza to żadnych ograniczeń dla mieszkańców, pozwala natomiast na wystąpienie o pomoc do władz federalnych i landowych. I taka od razu przyszła – pojawili się tu najlepsi eksperci od IT i cyberprzestępczości.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Społeczeństwo
Gwardia Narodowa na ulicach Los Angeles. Protesty przeciwko polityce Donalda Trumpa ws. migracji
Społeczeństwo
Protesty w Los Angeles, Trump wysyła Gwardię Narodową. Gubernator: Chce widowiska
Społeczeństwo
Już nie USA i nawet nie Ukraina. Kogo Rosjanie uważają za głównego wroga?
Społeczeństwo
Francja wydaje wojnę pornografii. Serwisy dla dorosłych protestują
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Społeczeństwo
10-letnia ofiara gwałtu zmarła, bo zwlekano z przyjęciem jej do szpitala. Fala oburzenia w Indiach