Ordo Iuris o sobotnim "Marszu dla Izy": Nie wolno się ugiąć

"Sprawiedliwość zobowiązują nas, by stać po stronie życia, przeciwko cynicznej grze kłamstw" - napisał w mediach społecznościowych Prezes Ordo Iuris Jerzy Kwaśniewski, komentując wczorajsze protesty "Marsz dla Izy".

Publikacja: 07.11.2021 13:23

Ordo Iuris o sobotnim "Marszu dla Izy": Nie wolno się ugiąć

Foto: AFP, Wojtek Radwański

W sobotę w wielu miastach w Polsce odbyły się protesty pod hasłem "Marsz dla Izy". 30-letnia kobieta w 22 tygodniu ciąży  zmarła w szpitalu w Pszczynie z powodu sepsy.

Jak przekazała pełnomocniczka jej rodziny, lekarze nie zdecydowali się na usunięcie upośledzonego płodu nawet po odejściu wód płodowych, co wywołało ogólne zakażenie i w efekcie śmierć młodej kobiety.

W smsach do matki pani Izabela pisała, że lekarze obawiali się podejrzenia o przeprowadzenie nielegalnej aborcji.

Czytaj więcej

Śmierć ciężarnej w szpitalu. Pełnomocniczka: Jesteśmy przekonani, że pani Izabela mogła żyć

Większość polityków partii rządzącej utrzymuje, że na śmierć kobiety nie wpłynął wyrok trybunału Konstytucyjnego, który zlikwidował jako niekonstytucyjną możliwość wykonania legalnej aborcji z powodu nieodwracalnego upośledzenia płodu. W przepisach pozostał bowiem zapis o możliwości usunięcia płodu z powodu zagrożenia życia lub zdrowia kobiety, i przypadek pani Izabeli kwalifikował się do tego przepisu.

Czytaj więcej

Marek Suski: Niestety wciąż czasem przy porodach kobiety umierają

Sobotnie protesty skomentował również prezes Ordo Iuris, organizacji, która wraz z Kają Godek walczy o zakaz aborcji w Polsce.

"Uliczna i międzynarodowa presja, rozgrywanie emocji, manipulacje faktami, w celu uderzenia w ochronę życia" - napisał Kwaśniewski w mediach społecznościowych.

Napisał również, że obrońcom życia "nie wolno się ugiąć" i trzeba "wyjasniać, bo prawda rozbija piramidy manipulacji".

Na koniec Kwasniewski pisze, że sprawiedliwość zobowiązuje, "by stać po stronie życia, przeciwko cynicznej grze kłamstw".

W sobotę w wielu miastach w Polsce odbyły się protesty pod hasłem "Marsz dla Izy". 30-letnia kobieta w 22 tygodniu ciąży  zmarła w szpitalu w Pszczynie z powodu sepsy.

Jak przekazała pełnomocniczka jej rodziny, lekarze nie zdecydowali się na usunięcie upośledzonego płodu nawet po odejściu wód płodowych, co wywołało ogólne zakażenie i w efekcie śmierć młodej kobiety.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Cudzoziemka urodziła dziecko przy polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie boją się wojny
Społeczeństwo
Odeszła pozostając wierna sobie. Jaka naprawdę była prof. Jadwiga Staniszkis
Społeczeństwo
Zmarła Jadwiga Staniszkis
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
W gospodarstwie znaleziono kilkadziesiąt martwych zwierząt. Zatrzymano 48-latka