- Robi się coraz ciaśniej, mamy kłopot z miejscami, bardzo duża liczba chorych, obawiam się co będzie w najbliższych dniach - mówiła o sytuacji w swoim szpitalu dr Zajkowska.
- Nie wiemy czy to już szczyt, czy do tego szczytu nam jeszcze dużo brakuje. Kolejne oddziały są wydzielane, aby przyjmować chorych z COVID-19 - kontynuowała.
W rodzinach, z małymi dziećmi, których nie można zaszczepić, powinni zaszczepić się rodzice
- Oddziały, które służą pacjentom internistycznym są wyłączane i dedykowane pacjentom COVID-19. Personel, który pracował z pacjentami niecovidowymi szybko jest szkolony, jest organizacja, która pozwala na zachowanie reżimu epidemicznego wymaganego na oddziałach covidowych. To oddziały, które nie były przygotowane do tego rodzaju pracy, dużo jest logistycznych wyzwań
Czytaj więcej
Pytany o przechodzenie szkół z nauki stacjonarnej na zdalną minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że poprzedni rok pokazał, iż powoduje to "lawinę konsekwencji" - negatywne skutki dla zdrowia psychicznego młodych ludzi oraz "dziurę immunologiczną". - Niechodzenie do szkoły odbiło się na gorszej odporności dzieci na infekcje górnych dróg oddechowych - podkreślił.