Członek kolegium IPN porównał Wandę Traczyk-Stawską do niemieckiego zbrodniarza wojennego

Krzysztof Wyszkowski, członek kolegium IPN porównał powstańców warszawskich, którzy wzięli udział w niedzielnej manifestacji na Placów Zamkowym do znanego z sadyzmu dowódcy specjalnej jednostki karnej SS do zwalczania partyzantów.

Publikacja: 11.10.2021 07:26

Członek kolegium IPN porównał Wandę Traczyk-Stawską do niemieckiego zbrodniarza wojennego

Foto: AFP

W niedzielę demonstracje odbywały się w całej Polsce, ale największa manifestacja miała miejsce w stolicy, na Placu Zamkowym. Obok, na Podwalu, swoją kontrmanifestację zorganizowały środowiska narodowe, pod wodzą Roberta Bąkiewicza, prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.

Na scenie pojawiła się m.in. uczestniczka powstania warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska. - Kochani, moi kochani. My byliśmy w Europie zawsze! I nikt nas z niej nie wyprowadzi. Bo my tu rodziliśmy się od początku. To są nasze korzenie, a my mamy w haśle, jak pamiętacie: „za naszą wolność i waszą”. I to jest nasza Europa i nikt nas z niej nie wyprowadzi - mówiła łamiącym się głosem 94-letnia żołnierz Armii Krajowej.

Czytaj więcej

Bąkiewicz zagłuszał przemówienia. Wanda Traczyk-Stawska: Milcz głupi chłopie!

Obecność powstańców na manifestacji skomentował członek kolegium Instytutu Pamięci Narodowej Krzysztof Wyszkowski. Porównał on Traczyk-Stawską z Oskarem Dirlewangerem, niemieckim zbrodniarzem wojennym, dowódcą specjalnej jednostki karnej SS do zwalczania partyzantów.

- Ci powstańcy stają po stronie Dirlevangera - napisał Wyszkowski. 

Opinię członka kolegium IPN skomentował m.in. Sławomir Cenckiewicz. "Krzysztof! Proszę! Nie!!! Tak nie wolno! Są jednak rzeczy i sprawy nieporównywalne"  - napisał.

Głos zabrał również rzecznik IPN Rafał Leśkiewicz. "Ten komentarz nie miał prawa się pojawić! Stanowczo potępiam takie porównania!" - skomentował.

W poniedziałek Wyszkowski zamieścił na Twitterze przeprosiny. 

W niedzielę demonstracje odbywały się w całej Polsce, ale największa manifestacja miała miejsce w stolicy, na Placu Zamkowym. Obok, na Podwalu, swoją kontrmanifestację zorganizowały środowiska narodowe, pod wodzą Roberta Bąkiewicza, prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.

Na scenie pojawiła się m.in. uczestniczka powstania warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska. - Kochani, moi kochani. My byliśmy w Europie zawsze! I nikt nas z niej nie wyprowadzi. Bo my tu rodziliśmy się od początku. To są nasze korzenie, a my mamy w haśle, jak pamiętacie: „za naszą wolność i waszą”. I to jest nasza Europa i nikt nas z niej nie wyprowadzi - mówiła łamiącym się głosem 94-letnia żołnierz Armii Krajowej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Co z Ukraińcami, których Kijów widziałby w wojsku? Urząd ds. cudzoziemców tłumaczy
Społeczeństwo
Groził, wyzywał i wybijał szyby. Policja nie widziała podstaw do interwencji
Społeczeństwo
W Warszawie wyją syreny alarmowe? Wyjaśniamy dlaczego
Społeczeństwo
Sondaż: Połowa Polaków za małżeństwami par jednopłciowych. Co z adopcją?
Społeczeństwo
Ponad połowa Polaków nie chce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach