Niezależny portal Nasza Niwa podaje, że informacje o planowanych zamachach otrzymało kilka wydziałów Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego, Uniwersytetu Pedagogicznego, Uniwersytetu Ekonomicznego, Uniwersytetu Gospodarki Wiejskiej, szereg stołecznych przedsiębiorstw, stadion klubu Dynamo oraz miejscowy park wodny. Do alarmów bombowych i ewakuacji pracowników doszło też m.in. w Baranowiczach i Brześciu.
Tymczasem obrońcy praw człowieka alarmują, że służby w całym kraju włamują się do mieszkań przeciwników władz. Tylko w dniach 29-30 września aresztowano 83 osoby.
Lista takich osób ciągle rośnie i jest publikowana w niezależnych białoruskich mediach. Wszystko po zabójstwie funkcjonariusza KGB w Mińsku 28 września. W wyniku strzelaniny w jednym z mińskich mieszkań zginął wtedy również 31-letni informatyk.
Czytaj więcej
Reżim Łukaszenki rozpoczyna polowanie na swoich przeciwników po śmierci funkcjonariusza KGB.