Reklama

Polonia walczy z MSZ o konsulat

Organizacje polonijne są gotowe kupić zabytkowy budynek, w którym mieści się konsulat RP w Kolonii.

Aktualizacja: 11.01.2013 03:03 Publikacja: 11.01.2013 01:46

Konsulat RP w Kolonii położony jest w Marienburgu – najbardziej prestiżowej dzielnicy miasta

Konsulat RP w Kolonii położony jest w Marienburgu – najbardziej prestiżowej dzielnicy miasta

Foto: materiały MSZ

Sprawa sprzedaży zabytkowego budynku konsulatu RP w Kolonii wywołuje w środowiskach niemieckiej Polonii kolosalne emocje. MSZ chęć sprzedaży budynku tłumaczy oszczędnościami. To nie przekonuje tamtejszych Polaków, którzy nie rezygnują z walki o  pozostawienie konsulatu w dotychczasowym miejscu.

Ofiarą zamieszania stała się polska konsul w Kolonii Jolanta Róża Kozłowska, niechętna sprzedaży budynku. Z końcem grudnia MSZ dyscyplinarnie odwołał ją ze stanowiska (o sprawie pisał m.in. niemiecki „Die Welt").

Jak dowiedziała się „Rz", w najbliższych dniach Kozłowska ma się od tej decyzji odwołać do sądu. Zainteresowana nie chce się na ten temat wypowiadać. Podkreśla jedynie, że nigdy nie odmówiła wykonania decyzji o sprzedaży konsulatu. Domagała się jedynie przedstawienia analiz, z których by wynikało, że taka operacja będzie dla polskiej dyplomacji korzystna. – Sposób, w jaki ją potraktowano, to po prostu draństwo. Przecież ona reprezentowała jedynie interes Rzeczypospolitej – mówi „Rz" Andrzej Schweiger, wiceprezes Kongresu Polonii Niemieckiej.

MSZ wydało w tej sprawie specjalne oświadczenie. „Sprzedaż budynku i przenosiny do nowoczesnych pomieszczeń biurowych MediaPark 5 przyniosą Skarbowi Państwa oszczędności, a uzyskane ze sprzedaży środki będą mogły być wykorzystane na budowę nowej Ambasady RP w Berlinie. Same oszczędności wynikające z redukcji 14 etatów koniecznych do obsługi obecnego ogromnego budynku przyniosą ponad 6,3 mln euro w ciągu 10 lat" – tłumaczył resort.

Jednak zdaniem Polonii ta transakcja się w żaden sposób Polsce nie opłaci. – Dotychczasowy konsulat położony jest w najbardziej prestiżowej dzielnicy Marienburg. To doskonała wizytówka Polski, której zazdroszczą nam inne kraje. Do tego to miejsce, wokół którego integrują się środowiska polonijne i do którego mają olbrzymi sentyment – podkreśla Schweiger.

Reklama
Reklama

– Sprzedaż przyniesie oszczędności tylko krótkoterminowe. W dłuższej perspektywie wynajmowanie powierzchni biurowej w jednym z najdroższych miast Niemiec będzie generowało ogromne koszty – mówi „Rz" dr Bogdan Miłek, prezes Polskiego Towarzystwa Medycznego (PTM) w Niemczech. Zwraca też uwagę, że w nowym miejscu mogą się znaleźć jedynie biura konsulatu. – Do organizowania imprez promujących Polskę i tak trzeba będzie wynajmować osobne pomieszczenia.

Dlatego Polonia proponuje kompromisowe rozwiązanie.  Zainteresowanie zakupem budynku wyraziły PTM oraz  Stowarzyszenie Polskojęzycznych Prawników w Niemczech.

– Skoro ministerstwo tak bardzo chce się pozbyć budynku, to niech sprzeda go organizacjom polonijnym – mówi dr Miłek. – Wówczas konsulat mógłby pozostać w dotychczasowym miejscu, do tego w budynku można by też utworzyć Centrum Promocji Polski, a część powierzchni po prostu wynająć – dodaje.

MSZ w oświadczeniu zapewniało, że rozważy oferty zakupu budynku złożone przez organizacje polonijne. Jednak konkretów brak. – Do tej pory nie uzyskaliśmy z ministerstwa żadnej odpowiedzi na nasze propozycje. Odbijamy się od ściany – mówi dr Miłek. Zapewnia, że Polonia będzie interweniować, gdzie tylko się da.

Sprawą ma się zająć w przyszłym tygodniu Sejmowa Komisja Łączności z Polakami za Granicą. – Omówimy problemy polskiej mniejszości w Niemczech, w tym sprawę sprzedaży budynku konsulatu – mówi „Rz" przewodniczący komisji poseł Adam Lipiński (PiS). Dodaje, że na posiedzenie zostaną zaproszeni przedstawiciele MSZ oraz najprawdopodobniej również była konsul.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Klamka zapadła, w Warszawie rusza największa odbudowa historyczna w Europie
Społeczeństwo
Kocia wolność czy miejskie zagrożenie? Wypuszczanie kotów to problem dla zwierząt i przyrody
Społeczeństwo
„To może być zapowiedź radykalnej zmiany nastrojów”. Socjolog komentuje najnowszy sondaż
Społeczeństwo
Niechciani pasażerowie metra. W siedzeniach zalęgły się pluskwy?
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama