Muzułmanka z Izby Lordów: zróbcie coś wreszcie z poligamią

Brytyjscy politycy powinni przestać ignorować rosnący problem poligamii na Wyspach – apeluje Sayeeda Warsi, muzułmańska członkini Izby Lordów.

Aktualizacja: 21.02.2009 13:45 Publikacja: 21.02.2009 07:35

Muzułmanka z Izby Lordów: zróbcie coś wreszcie z poligamią

Foto: AFP

W rozmowie z BBC 38-letnia sekretarz ds. spoistości społeczności w gabinecie cieni przekonywała, że politycy unikali dotąd tego problemu z powodu politycznej poprawności. A, jak podkreśla Warsi, problem jest poważny. – Naszym celem powinno być to, żeby mieszkający w Wielkiej Brytanii mężczyźni, niezależnie od wyznawanej religii, mogli mieć tylko jedną żonę – podkreślała Warsi, przekonując, że brytyjskie władze powinny wprowadzić obowiązek zgłaszania wszystkich małżeństw, łącznie z udzielanymi przez imamów podczas skromnych, domowych ceremonii.

Przewodniczący Forum Muzułmańskiego Manzoor Moghal uważa jednak, że Zachód źle rozumie problem poligamii, nieuczciwie przypisując jej złe cechy. – Dlaczego nie zezwolić muzułmanom na życie zgodnie z ich religią i kulturą, bez ingerencji państwa? – pytał.

– Zgodnie z szarijatem każdy muzułmanin ma prawo do poligamii – tłumaczyła „Rz” arabistka prof. Ewa Machut-Mendecka. – Teoretycznie zakazywanie poligamii zmusza więc muzułmanów do postępowania w sposób niezgodny z islamem. Jest to jednak problem bardzo skomplikowany, ponieważ w takich krajach islamskich jak Tunezja czy Turcja obowiązuje zakaz poligamii. Skoro kraje te wprowadziły ustawodawstwo wzorowane na prawie europejskim, trudno żądać od władz państw w Europie, by zezwalały na poligamię – dodała prof. Machut-Mendecka.

Profesor Haleh Afshar z University of York zauważa, że liczba związków poligamicznych w Wielkiej Brytanii rośnie. Jej zdaniem wprawdzie problem dotyczy również mężczyzn urodzonych w Wielkiej Brytanii, to jednak najczęściej w poligamiczne związki wchodzą mężczyźni np. z Pakistanu, którzy wyjeżdżają w rodzinne strony, po czym wracają do Wielkiej Brytanii, porzucają pierwszą żonę i biorą sobie kolejną.

– Prawo jasno zabrania związków poligamicznych, ale muzułmanie mają swoją tradycję. W multikulturowym społeczeństwie trudno pogodzić obie strony. Dlatego muzułmanie coraz częściej mówią o zmianie brytyjskiego prawa Jestem jednak przekonany, że społeczność muzułmańska powinna dążyć do kompromisu, a nie wywierać nacisk na monogamistów – podkreślił w rozmowie z „Rz” Simon Cohen, dyrektor organizacji Global Tolerance.

Rzecznik brytyjskiego Ministerstwa Sprawiedliwości podkreślił zaś, że władze poważnie podchodzą do problemu poligamii, która jest w Wielkiej Brytanii oficjalnie zakazana. „Poligamiczne małżeństwa zawarte za granicą są uznawane, jednak zgodnie z przepisami imigracyjnymi mężczyzna może się osiedlić w Wielkiej Brytanii tylko z jedną z żon” - zaznaczył cytowany przez BBC rzecznik.

W rozmowie z BBC 38-letnia sekretarz ds. spoistości społeczności w gabinecie cieni przekonywała, że politycy unikali dotąd tego problemu z powodu politycznej poprawności. A, jak podkreśla Warsi, problem jest poważny. – Naszym celem powinno być to, żeby mieszkający w Wielkiej Brytanii mężczyźni, niezależnie od wyznawanej religii, mogli mieć tylko jedną żonę – podkreślała Warsi, przekonując, że brytyjskie władze powinny wprowadzić obowiązek zgłaszania wszystkich małżeństw, łącznie z udzielanymi przez imamów podczas skromnych, domowych ceremonii.

Społeczeństwo
"Niewygodny i bardzo kosztowny" czas letni. Donald Trump chce go znieść w tej kadencji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
„Niepokojąca” tajemnica. Ani gubernator, ani FBI nie wiedzą, kto steruje dronami nad New Jersey
Społeczeństwo
Właściciele najstarszej oprocentowanej obligacji świata odebrali odsetki. „Jeśli masz jedną na strychu, to nadal wypłacamy”
Społeczeństwo
Gwałtownie rośnie liczba przypadków choroby, która zabija dzieci w Afryce
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Sondaż: Którym zagranicznym politykom ufają Ukraińcy? Zmiana na prowadzeniu