Europejska Komisja przeciwko Rasizmowi i Nietolerancji (ECRI) opublikowała czwarty raport o postawach dyskryminacyjnych w Polsce.
– W tegorocznym jest wprawdzie mniej zaleceń dla władz niż w poprzednich, ale wciąż jego autorzy zwracają uwagę na postawy i zachowania dyskryminacyjne oraz rasistowskie, i to nie tylko w środowisku kibiców – tłumaczy Ewa Januszewska, koordynator programowy z Biura Informacji Rady Europy (ECRI to niezależny organ Rady Europy ds. Praw Człowieka).
Zdaniem przewodniczącego ECRI Nilsa Muiznieksa niepokojący jest m.in. brak całościowego antydyskryminacyjnego prawodawstwa. W raporcie jest też mowa o marginalizacji Romów w Polsce.
Jego autorzy piszą, że w niektórych grupach politycznych i wpływowych mediach tolerowany jest antysemityzm. Poważny problem stanowi rasizm wśród fanów piłki nożnej, w tym groźby kierowane do czarnoskórych zawodników oraz brutalne odniesienia do Holokaustu. Zaznaczają, że powinny temu zapobiegać rząd, Polski Związek Piłki Nożnej oraz kluby piłkarskie. Zwracają uwagę, iż liczne strony internetowe i publikacje zachęcają do nienawiści etnicznej i religijnej, a niektóre skrajnie prawicowe organizacje wciąż są aktywne. Zdarza się też przemoc na tle rasistowskim. Jednak w raporcie nie są wymienione konkretne przypadki.
Komisja, wzywając do zaostrzenia prawa karnego za zachowania rasistowskie, wytyka liberalizm polskich sądów. Ale posługuje się przykładem z 2007 r., gdy Sąd Najwyższy uznał, że trzymanie plakatu „Powinniśmy wyzwolić Polskę od (między innymi) Żydów”, to nie przestępstwo.