[b]Rz: Dlaczego właśnie teraz nasiliły się ataki na egipskich chrześcijan? [/b]
Ashraf Benyamin: Nie możemy mówić o nasileniu. Ataki na chrześcijan trwają w Egipcie od lat. I to nie od wojny z Irakiem czy nawet od czasu „Pustynnej burzy”. Początek wojny z chrześcijanami datuje się na 1952 r., kiedy to doszło w Egipcie do rewolucji i obalenia monarchii.
Niegdyś chrześcijanie musieli na Bliskim Wschodzie nosić czarne stroje. Teraz jesteśmy wyróżniani zapisem w dowodzie osobistym i w odpowiedniku numeru PESEL. I przez to mamy kłopoty na studiach, w pracy.
[b]Pan jest katolikiem? [/b]
Jestem Koptem katolikiem. Koptowie są trochę jak Żydzi – nie można zostać Koptem z wyboru. Koptowie są czystej krwi Egipcjanami. Prawdopodobnie 300 lat temu moja rodzina związała się z katolicyzmem. Jestem więc katolikiem obrządku wschodniego.