To najważniejszy wniosek z raportu Funduszu Ludnościowego ONZ i organizacji HelpAge International, pierwszego globalnego badania dotyczącego warunków życia osób starszych. Wykonano je w czasie, gdy na świecie dochodzi do szybkich przemian demograficznych: do 2050 r. osób powyżej 60. roku życia będzie ponad 2 mld i po raz pierwszy w historii będzie ich więcej niż dzieci poniżej 15. roku życia.
– Jednym z wyzwań związanych z tym problemem jest to, że nawet nie zbieramy danych, a co dopiero mówić o ich analizowaniu... Na przykład rozmawiamy o tym, że ludzie żyją dłużej, ale nie wiemy, w jakim są stanie zdrowia – mówi John Beard zajmujący się tym zagadnieniem w Światowej Organizacji Zdrowia.
Przynajmniej na część pytań pomaga odpowiedzieć najnowszy raport. Z danych obejmujących 91 państw i 89 proc. globalnej populacji wynika, że Szwecja jest najlepszym miejscem, by się starzeć. Kolejne pozycje zajmują Norwegia, Niemcy, Holandia i Kanada. Na przeciwnym biegunie znajduje się Afganistan. Polska zajęła 62. miejsce.
Autorzy raportu za zaskakujący uznali fakt, iż poziom PKB nie ma bezpośredniego przełożenia na to, jak żyje się osobom po sześćdziesiątce. Stany Zjednoczone, choć są najbogatszym krajem na świecie, znalazły się dopiero na ósmym miejscu. Sri Lanka trafiła na miejsce 36., zdecydowanie wyżej niż Pakistan (89.), choć oba kraje mają bardzo podobny poziom PKB. – To pokazuje, jak duże znaczenie ma to, co działo się dotąd w danym kraju – twierdzi Mark Gorman, dyrektor HelpAge International.
– Mieszkający na Sri Lance starsi ludzie są dziś beneficjentami solidnego systemu podstawowej edukacji i opieki zdrowotnej, a dzieje się tak dzięki wyborom, jakich przed laty dokonali rządzący.