Świąteczny symbol z mąki tortowej

Wigilijny opłatek, który gości w naszych domach raz do roku, robią albo zakonnice, albo specjalistyczne zakłady.

Publikacja: 23.12.2013 04:00

Warszawskie Spotkanie Wigilijne. Na zdjęciu prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz

Warszawskie Spotkanie Wigilijne. Na zdjęciu prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Opłatek, którym Polacy dzielą się podczas wigilii, kupujemy w kościołach, czasem w supermarketach. – Ten robiony przez zakonnice jest połączony z darem modlitwy – mówi ks. Bogdan Bartołd, proboszcz warszawskiej archikatedry św. Jana.

– Opłatki wypieka się z mąki i wody bez dodatku drożdży. Ma on zatem tę samą strukturę, którą ma chleb przeistaczany podczas Eucharystii. Wypiekano je w domach, później chętnie parały się tym niektóre żeńskie zakony – mówi dr Jacek Kurek, historyk idei z Uniwersytetu Śląskiego. Dodaje, że tradycja dzielenia się opłatkiem pojawiła się nie tylko w Polsce, lecz także w innych krajach Europy Środkowej i Wschodniej, m.in. na Ukrainie, w Czechach i na Słowacji.

Do Polski zwyczaj ten przyszedł z Włoch. W średniowieczu opłatki wypiekano w klasztorach, już wtedy ozdabiano je wizerunkami. – Słynne jest też nawiązujące do dzielenia się chlebem popularne do dziś zdanie św. Alberta, byśmy byli „dobrzy jak chleb" i „podzielni" jak chleb – dodaje Kurek. Historyk zauważa, że prawdopodobnie jak każda z polskich tradycji opłatek może być interpretowany wieloznacznie. – Pierwsze skojarzenia chrześcijańskie to ewangeliczne łamanie się chlebem, symbol wspólnoty, w której uobecnia się Chrystus. To również starochrześcijańskie konotacje ze zwyczajem dzielenia się chlebem z najuboższymi – tłumaczy Kurek. Dodaje, że w basenie Morza Śródziemnego do dzisiaj pieczywo sprzedawane na wagę, nie na bochenki, łamie się przy posiłkach. – Z opłatkiem wiążą się też wątki patriotyczne – typowo polskie, co być może uzasadnia fenomen opłatka na pograniczu środkowoeuropejskim – zauważa dr Kurek. Historyk dodaje, że w okresie zaborów opłatek symbolizował jedność wszystkich polskich ziem, szczególnie gdy włożony do koperty mógł zostać wysłany do żyjących w innym państwie przyjaciół lub rodziny. – Opłatek jest chlebem, więc ujmująca tradycja okazywania sobie miłości przez dzielenie się nim to znak życzliwości, przebaczenia i wspólnoty – dodaje dr Kurek

Skąd się biorą opłatki w warszawskiej katedrze? – Od sióstr sakramentek z warszawskiego Nowego Miasta i od dominikanek – mówi ks. Bartołd. Dodaje, że zakonnice wypiekają go od lat. – Wierzę, że oprócz pracy władają też do niego dar modlitwy. Modlą się nie tylko przy jego powstawaniu, ale też za tych, którzy będą się później dzielić tym opłatkiem – mówi duchowny.

Także wilanowska parafia Opatrzności Bożej bierze opłatek od sióstr sakramentek. – Myślę, że różni się od innych, bo stoją za nim modlitwa i serce – uważa proboszcz ks. Paweł Gwiazda. Dodaje, że wierni, biorąc opłatek od sakramentek, pokazują im swoje wsparcie i uznanie pracy w modlitwie dla życia ukrytego za murami klasztoru.

Siostry sakramentki nie chcą rozmawiać o opłatkach. – Jesteśmy zakonem klauzurowym – tłumaczą.

Wyrobem opłatków zajmują się też prywatni wytwórcy. Jeden z takich zakładów prowadzi od ponad 30 lat Włodzimierz Stodółkiewicz z Sosnowca. – Opłatek robię z najlepszej mąki. Tortowej – opowiada. Dodaje, że aby ten symbol świąt był odpowiedniej jakości, potrzebni są do tego doświadczeni pracownicy oraz odpowiednie maszyny. – Zaczynamy go wypiekać w lipcu i trwa to aż dotąd, gdy zrealizujemy wszystkie zamówienia.

Co zrobić z opłatkiem, gdy zostanie nam po Wigilii? – Spożyć go – radzi ks. Bartołd.

Opłatek, którym Polacy dzielą się podczas wigilii, kupujemy w kościołach, czasem w supermarketach. – Ten robiony przez zakonnice jest połączony z darem modlitwy – mówi ks. Bogdan Bartołd, proboszcz warszawskiej archikatedry św. Jana.

– Opłatki wypieka się z mąki i wody bez dodatku drożdży. Ma on zatem tę samą strukturę, którą ma chleb przeistaczany podczas Eucharystii. Wypiekano je w domach, później chętnie parały się tym niektóre żeńskie zakony – mówi dr Jacek Kurek, historyk idei z Uniwersytetu Śląskiego. Dodaje, że tradycja dzielenia się opłatkiem pojawiła się nie tylko w Polsce, lecz także w innych krajach Europy Środkowej i Wschodniej, m.in. na Ukrainie, w Czechach i na Słowacji.

Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie