Stwierdzeniem o dokręcaniu śruby i wprowadzeniu większej dyscypliny minister Klich skomentował informacje mediów o tym, że w 18. Batalionie Szturmowo-Desantowym z Bielska-Białej służą żołnierze z „kryminalną przeszłością”. Szef MON wyraził się tak tuż przed Wielkanocą.
W wojsku zawrzało. Tym bardziej że wkrótce okazało się, iż w bielskiej jednostce na 800 żołnierzy wyroki ma ośmiu. Tylko trzech jest skazanych na kary pozbawienia wolności w zawieszeniu, pięciu – ograniczenia wolności, a czterem warunkowo umorzono postępowanie. Większość spraw dotyczy wykroczeń drogowych.
– Minister zrobił z jednostki siedlisko przestępców. Wiadomo, że do wojska nie idą aniołki, ale jeśli ktoś trafia do sądu grodzkiego za wykroczenie drogowe, to chyba jeszcze nie jest bandytą? – komentowali słowa Klicha żołnierze, z którymi rozmawiała „Rz”.
O swoich odczuciach i refleksjach na temat polityki szefa MON dyskutują na internetowym Niezależnym Forum o Wojsku. Tam właśnie narodził się pomysł zorganizowania akcji pod kryptonimem „Śruba”.
Żołnierze proponują, by klucze i śruby trafiły do siedziby MON w Święto Wojska Polskiego