[b]Rz: Ministerstwo Obrony Narodowej szuka chętnych do armii zawodowej wśród polskich emigrantów na Wyspach Brytyjskich. Czy ludzie, którzy nabrali doświadczenia, pracując poza krajem, to dobrzy kandydaci na żołnierzy?[/b]
[b]Gen. Jerzy Wójcik:[/b] Ludzie z takim doświadczeniem będą poszukiwani i potrzebni nie tylko w wojsku, lecz w wielu dziedzinach polskiej gospodarki. Poza krajem musieli przede wszystkim liczyć na siebie. To są najbardziej wartościowe osoby, które umiały sobie poradzić w obcym językowo i częściowo kulturowo środowisku. Jeżeli tam sobie poradzili, to są dobrymi kandydatami do służby wojskowej.
[b]Liczy się zatem nie tylko znajomość języka?[/b]
Samo zdecydowanie się na szukanie chleba daleko poza krajem już świadczy o racjonalnym myśleniu i odwadze w podejmowaniu trudnych decyzji. To nauczyło ich odpowiedzialności za własne postępowanie. Ale też odpowiedzialności za zespół, co jest bardzo przydatne w siłach zbrojnych każdego państwa.
Z takimi żołnierzami podjąłbym się wykonania najtrudniejszego zadania, zaufałbym im w każdej sytuacji.