Reklama

Stefan W. groził, że zrobi prawdziwy napad?

Służba więzienna po sygnale od policji i matki skazanego, zweryfikowała informacje o tym, że Stefan W. rzekomo chce popełnić przestępstwo. Było to tydzień przed wyjściem Stefana W. z zakładu karnego po odsiedzeniu 5,5 roku więzienia. Według informacji „Rzeczpospolitej” w notatce policyjnej znajduje się informacja jakoby chciał zrobić „prawdziwy napad na bank”.

Aktualizacja: 16.01.2019 17:15 Publikacja: 16.01.2019 17:11

Stefan W. groził, że zrobi prawdziwy napad?

Foto: gdansk.pl/Grzegorz Mehring

„GW” podała dziś, że 30 listopada 2018 roku do komisariatu policji w Gdańsku zgłosiła się matka Stefana W. zaniepokojona stanem psychicznym syna, który kończył odbywanie kary pozbawienia wolności. - Policjanci jeszcze tego samego dnia wysłali pismo do dyrektora zakładu karnego, w którym przebywał osadzony, informując go o pozyskanej wiedzy. W piśmie tym zwrócili się z prośbą o podjęcie przez zakład karny możliwych dostępnych działań - poinformowała Karina Kamińska, rzeczniczka komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku. Według gazety odpowiedź brzmiała, że nic złego się nie dzieje.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Służby
Niezidentyfikowany obiekt rozbił się w województwie lubelskim
Służby
Szpiedzy chcą azylu. Zaskakujący finał największej afery wywiadowczej w Polsce
Służby
Ukraińcy dementują plotkę z Telegramu. „Polscy strażnicy graniczni nie pytają o Banderę i Wołyń”
Służby
Ostrzegawczy e-mail tuż przed eksplozją granatnika. Czy wybuch w gabinecie szefa policji był zamachem?
Reklama
Reklama