Rakiety Patriot w Polsce

Do Morąga trafiła amerykańska bateria rakiet. Jak ustaliła „Rz", będzie tam stacjonować do 19 czerwca

Aktualizacja: 25.05.2010 08:38 Publikacja: 24.05.2010 21:38

Bateria rakiet Patriot (na zdjęciu wyrzutnie) przyjechała do Morąga w 37 wagonach

Bateria rakiet Patriot (na zdjęciu wyrzutnie) przyjechała do Morąga w 37 wagonach

Foto: Forum

Ze sprzętem do Polski przyjechało ponad 100 amerykańskich żołnierzy, którzy będą obsługiwać rakiety i szkolić polskich specjalistów. Jak nieoficjalnie dowiedziała się "Rz", bateria rakiet Patriot zostanie na terenie jednostki wojskowej w Morągu do 19 czerwca. Następnie wróci do amerykańskiej bazy w Kaiserslautern w Niemczech, skąd do Polski przyjechała.

Dlaczego? Już wcześniej podczas polsko-amerykańskich uzgodnień politycznych ustalono, że rakiety nie będą stacjonowały w naszym kraju na stałe. Rotacje będą się odbywać raz na kwartał. Patrioty mają wtedy trafiać do Morąga na miesiąc.

Z czasem to ma się zmienić. W Polsce miałaby stacjonować stała baza baterii rakiet obrony powietrznej Patriot, a potem także baza bardziej zaawansowanych technologicznie rakiet SM -3, wchodzących w skład systemu obrony balistycznej. Patrioty przywieziono do Morąga w niedzielę w 37 wagonach. Amerykańscy żołnierze z 5. batalionu wchodzącego w skład 7. pułku artylerii obrony powietrznej (Rough Riders) w poniedziałek je rozładowali.

– W poniedziałek zaczęło się też szkolenie przez Amerykanów 30 polskich specjalistów – mówi Robert Rochowicz z Departamentu Prasowo-Informacyjnego MON. Dodaje, że na razie zapoznają się oni z możliwościami amerykańskiego sprzętu.

Jakie te możliwości są? Na razie zarówno strona polska, jak i amerykańska są ostrożne w informowaniu o tym. Wiadomo tylko, że to rakiety typu PAK -2 średniego zasięgu (ok. 90 km).

Więcej danych wojsko ujawni w środę. Wówczas odbędą się oficjalne uroczystości powitania amerykańskich żołnierzy oraz prezentacja baterii Patriot. Udział zapowiedzieli ambasador amerykański w Polsce Lee Feinstein i gen. Mark Bellini, dyrektor ds. operacji logistycznych armii USA w Europie.

Przybycie pierwszej baterii rakiet poprzedziła ratyfikacja przez Polskę na początku roku umowy o statusie Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych Ameryki na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (tzw. umowa uzupełniająca SOFA – Supplemental Status of Forces Agreement).

Wcześniej negocjacje na ten temat toczyły się w związku z planami administracji poprzedniego prezydenta USA George'a W. Busha związanymi z umieszczeniem w naszym kraju amerykańskiej bazy antyrakietowej (w Czechach miały stanąć radary współpracujące z rakietami z polskiej bazy).

To amerykańskie przedsięwzięcie było związane z obroną dalekiego zasięgu, np. przed atakiem nuklearnym ze strony Iranu. We wrześniu 2009 r. administracja nowego prezydenta Baracka Obamy ogłosiła rezygnację z tych planów. Ta decyzja zaskoczyła polski rząd. Dopiero po kilku rundach rozmów uzgodniono, że do naszego kraju trafi bateria rakiet Patriot. Premier Donald Tusk oświadczył też, że "w przyszłości jest szansa na wzmocnienie bezpieczeństwa Polski".

Czy bateria rakiet Patriot, która dotarła do naszego kraju w poniedziałek, rzeczywiście przyczyni się do tego? – To jest gest amerykański, który musimy rozpatrywać raczej w kategoriach symbolicznych – uważa Dariusz Rosati, były minister spraw zagranicznych. – Należy pamiętać, że USA długo odmawiały nam udostępnienia tego systemu. Teraz tak się stało i miejmy nadzieję, że nastąpią z ich strony dalsze kroki, które w perspektywie będą służyć wzmocnieniu naszego bezpieczeństwa.

Rosati dodaje, że przysłanie do Morąga jednej baterii rakiet Patriot na pewno nie tworzy całości systemu naszej obrony.

– System obrony przeciwlotniczej to na pewno nie jest jedna bateria rakiet średniego zasięgu – wtóruje mu komandor porucznik rezerwy Janusz Walczak, dziś dziennikarz wojskowy. – Wątpliwości budzi też lokalizacja. Rozmieszczenie rakiet średniego zasięgu w miejscu, gdzie nie ma żadnych strategicznych obiektów, jest nieporozumieniem. Miałoby to sens, gdyby rozmieszczone były np. w okolicy stolicy, wówczas wiadomo byłoby, że bronią choćby obiektów rządowych.

[ramka][srodtytul]Amerykański system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej [/srodtytul]

Po raz pierwszy został zastosowany w 1991 roku podczas działań wojennych w Zatoce Perskiej. Wszystkie błędy systemowe, które zaobserwowano na Bliskim Wschodzie, zostały wyeliminowane w najnowszym projekcie PAC-3.

Patrioty mają niszczyć – oprócz wrogich rakiet krótkiego i średniego zasięgu – samoloty, helikoptery oraz bezzałogowe statki powietrzne. Stany Zjednoczone dzielą się swoją technologią tylko z najbliższymi sojusznikami. Do tej pory rakiety Patriot trafiły m.in. do Niemiec, Holandii, Egiptu, Arabii Saudyjskiej, Tajwanu, Japonii oraz Polski. Wielokrotnie dochodziło do prób wykradania amerykańskich planów.

Udało się to oficerowi wywiadu PRL Marianowi Zacharskiemu, który w 1981 r. otrzymał tajne materiały dotyczące m.in. systemu Patriot i przekazał je ZSSR.

Rakiety Patriot to jeden z elementów tzw. tarczy antyrakietowej USA. Prace nad jej stworzeniem rozpoczęły się w okresie zimnej wojny. Prekursorem obecnego systemu był system SDI, który miał niszczyć wrogie rakiety w przestrzeni kosmicznej.

[i]—mpw[/i][/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=e.zemla@rp.pl]e.zemla@rp.pl[/mail][/i]

Ze sprzętem do Polski przyjechało ponad 100 amerykańskich żołnierzy, którzy będą obsługiwać rakiety i szkolić polskich specjalistów. Jak nieoficjalnie dowiedziała się "Rz", bateria rakiet Patriot zostanie na terenie jednostki wojskowej w Morągu do 19 czerwca. Następnie wróci do amerykańskiej bazy w Kaiserslautern w Niemczech, skąd do Polski przyjechała.

Dlaczego? Już wcześniej podczas polsko-amerykańskich uzgodnień politycznych ustalono, że rakiety nie będą stacjonowały w naszym kraju na stałe. Rotacje będą się odbywać raz na kwartał. Patrioty mają wtedy trafiać do Morąga na miesiąc.

Pozostało 88% artykułu
Służby
Nie będzie kodeksu pracy operacyjnej. Rząd wprowadza obostrzenia dla służb przez rozporządzenia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Służby
Kto nagrywał białoruskich kibiców na meczu w Warszawie? Czy sprawą zajmą się służby?
Służby
Strefa buforowa na granicy z Białorusią zostanie na dłużej
Służby
Piotr Pogonowski zatrzymany. Został doprowadzony do Sejmu na przesłuchanie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Służby
„O Pegasusie dowiedziałem się z mediów”. Były szef ABW Piotr Pogonowski zeznawał po doprowadzeniu przed komisję śledczą