Pensjonariusze domów starców bez ochrony

Skandaliczne traktowanie mieszkanek domu opieki w Radości potwierdza obawy, że nadzór nad tymi placówkami pozostawia wiele do życzenia

Publikacja: 07.12.2007 07:32

Pensjonariusze domów starców bez ochrony

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Mimo że ustawa o pomocy społecznej ustanawia wysokie (szczytne) standardy sprawowania opieki, w praktyce okazuje się, że rzeczywistości daleko do tych przepisów.

[srodtytul]Od skandalu do skandalu [/srodtytul]

Do ośrodka w Radości wkroczyły policja i prokuratura. Sprawdzą, czy w domu opieki należącym do fundacji personel znęcał się fizycznie i psychicznie nad starymi, zniedołężniałymi kobietami. Ale to nie pierwsza taka sprawa.

W czerwcu zeszłego roku 86- letniej Reginie D. oraz 50 kolejnym osobom przebywającym w ośrodku opiekuńczo-rehabilitacyjnym w Majdanie pod Warszawą ogolono głowy, uzasadniając to koniecznością walki z wszawicą. Przy tej okazji pensjonariuszy rozebrano i kazano im nagim czekać na korytarzu ośrodka na kąpiel. Po tym zdarzeniu stan zdrowia Reginy D. pogorszył się i zmarła niespełna miesiąc później.

– To przykład braku elementarnego poszanowania godności osób starszych przebywających w domach opieki – wskazuje dr Adam Bodnar, szef programu spraw precedensowych Fundacji Helsińskiej, która monitoruje sprawę karną. – Niestety, nie wyciągnięto z owego skandalu wniosków, skoro ujawniane są następne. Powinny one być punktem wyjścia do zbadania, jak się szanuje elementarne prawa osób przebywających w takich ośrodkach, i wyciągnięcia wniosków.

A kto powinien wyciągnąć wnioski? Przede wszystkim zobowiązany do ich nadzorowania.

[b]Zgodnie z ustawą o pomocy społecznej (art. 22) to do wojewody należy wydawanie i cofanie zezwoleń (zezwoleń warunkowych) na prowadzenie domów pomocy społecznej; prowadzenie ich rejestru oraz kontrola jakości usług przez nie świadczonych[/b] (o ich standardzie w ramce).

Do wojewody należy też nadzór nad realizacją zadań gmin, powiatów czy województw w tym zakresie, nad jakością działalności jednostek organizacyjnych pomocy społecznej oraz nad jakością usług, a także nad zgodnością zatrudniania tam pracowników z wymaganymi kwalifikacjami.

[srodtytul]Wadliwe prawo[/srodtytul]

Ustawa dopuszcza prowadzenie domów pomocy przez samorząd, Kościoły, organizacje społeczne, fundacje, ale także osoby prawne i fizyczne – za zgodą wojewody.

Ale np. rzecznik praw obywatelskich zwracał nieraz uwagę, że obecny stan prawny pozwala na prowadzenie domu pomocy osobom, które nie mają zezwolenia wojewody – a kara za to nie może przekraczać 10 tys. zł.

Stąd też (wiedzy dostarcza choćby wokanda sądów administracyjnych) różne prywatne domy opieki nad osobami starszymi, niepełnosprawnymi lub przewlekle chorymi działają często bez wiedzy wojewody. Ponad rok np. nie starczyło na zlikwidowanie tak funkcjonującego domu opieki w Szczecinie.

[srodtytul]Rola prokuratorów [/srodtytul]

Obowiązuje oczywiście też prawo karne: [b]co do opiekunek może wchodzić w rachubę zarzut znęcania się fizycznego lub psychicznego, które zagrożone jest karą do pięciu lat więzienia[/b], a jeżeli czyn połączony jest ze szczególnym okrucieństwem – do dziesięciu. Można rozważać przestępstwo narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pensjonariuszy. W końcu kierownika ośrodka, oraz urzędników odpowiedzialnych za nadzór nad nim, prokurator może „zbadać" pod kątem niedopełnienia obowiązków (art. 231 k.k.). Jak wskazuje adwokat Elżbieta Orżewska, im wyżej taki urzędnik jest usadowiony, tym trudniej mu to udowodnić.

Szeroko otwarta jest droga procesu cywilnego zwłaszcza o zadośćuczynienie za naruszenia dóbr osobistych, takich jak godność, spokój, intymność pensjonariusza. W takim procesie wystarczy wykazać choćby zaniedbania odpowiedzialnych. Sprawę cywilną może także wytoczyć prokurator – w interesie poszkodowanych.

[ramka][b]Standardy pomocy społecznej[/b]

[b]Zakres i formy usług świadczonych przez dom pomocy społecznej mają uwzględniać indywidualne potrzeby mieszkańców domu, w szczególności takie ich dobra jak[/b]:

- wolność,

- intymność,

- godność,

- poczucie bezpieczeństwa,

- stopień fizycznej i psychicznej sprawności.

[i](Na podstawie ustawy o pomocy społecznej)[/i][/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [link=mailto:m.domagalski@rp.pl]m.domagalski@rp.pl[/mail]

Mimo że ustawa o pomocy społecznej ustanawia wysokie (szczytne) standardy sprawowania opieki, w praktyce okazuje się, że rzeczywistości daleko do tych przepisów.

[srodtytul]Od skandalu do skandalu [/srodtytul]

Pozostało 95% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów