Szkoły nie mają funduszy na logopedów

Pomoc uczniom ze specjalnymi potrzebami to fikcja – wynika z analizy NSZZ „Solidarność”

Publikacja: 02.11.2011 07:25

Szkoły nie mają funduszy na logopedów

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność" przeanalizowała spostrzeżenia nauczycieli z ponad 80 szkół i przedszkoli dotyczące świadczonej pomocy pedagogiczno-psychologicznej.

– Dzieci są obciążane zajęciami ponad miarę, a ich problemy giną pod górą dokumentów – mówi Ryszard Proksa, przewodniczący SKOiW NSZZ „Solidarność".

Co krytykują nauczyciele

Od 1 września, na podstawie rozporządzenia ministra edukacji narodowej z 17 listopada 2010 r., pomocą w szkole powinien być objęty każdy przedszkolak i uczeń gimnazjum, który ma trudności z nauką, wymową, jest niepełnosprawny czy przejawia wyjątkowe zdolności. Jeśli jest taka konieczność albo zostało to zalecone w opinii z poradni pedagogiczno-psychologicznej, dyrektor szkoły powinien zorganizować dla niego zajęcia logopedyczne, terapeutyczne czy korekcyjno-kompensacyjne. W przyszłym roku wejdą w życie przepisy dotyczące uczniów szkół podstawowych.

– Z naszej analizy wynika, że ta pomoc to fikcja – mówi Ewa Roszczyk z NSZZ „Solidarność", autorka analizy.

Dla każdego ucznia ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi dyrektor musi powołać zespół złożony m.in. ze wszystkich jego nauczycieli. Zespół ustala zakres pomocy i formy pracy, ale brakuje specjalistów do prowadzenia zaleconych zajęć.

– Dochodzi do absurdów. Są szkoły, w których nauczyciel plastyki, muzyki czy wychowania fizycznego pomaga uczniowi poznać ortografię, czytać ze zrozumieniem czy tworzyć krótkie formy wypowiedzi – mówi Ewa Roszczyk.

Poradnie specjalistyczne i zespoły zalecają uczniom często zajęcia np. z psychologiem, logopedą lub neurologiem. Tymczasem w wielu szkołach brak takich specjalistów, gdyż organy prowadzące, czyli samorządy, nie mają pieniędzy na ich zatrudnienie.

– MEN nałożyło na szkoły kolejne zadania, nie przeznaczyło jednak na nie dodatkowych funduszy z budżetu państwa – podkreśla Ryszard Proksa.

Rady resortu

Resort edukacji zaleca, aby wsparcie dla uczniów organizować w ramach tzw. godzin karcianych. – W przedszkolach godziny karciane nie obowiązują, a jedna godzina w gimnazjum to za mało – mówi Ewa Roszczyk. Nauczyciele w ramach pomocy psychologiczno-pedagogicznej powinni pracować z uczniami z każdej klasy, w której uczą. Jeśli nauczyciel ma pięć klas, musi przepracować dodatkowo cztery godziny nieodpłatnie.

Ponadto uczniowie dojeżdżający nie chcą zostawać na dodatkowych zajęciach korekcyjno-kompensacyjnych, wyrównawczych i socjoterapeutycznych, które odbywają się najczęściej na siódmej, ósmej godzinie, czyli w czasie odjazdów autobusu z uczniami wracającymi do domu. – Rezygnują wówczas z proponowanych zajęć. Trudno zatem mówić o ich efektywności – podkreśla Proksa.

Brak pieniędzy

Paweł Kubicki ze Szkoły Głównej Handlowej, koordynator projektu „Wszystko jasne", uważa, że zmiany idą w dobrym kierunku i są lepsze niż poprzedni model. Podkreśla, że dobrze zorganizowane zespoły mogą rzeczywiście precyzyjnie określić indywidualny plan pracy z dzieckiem.

– Aby jednak prawo było przestrzegane, a plany nie stały się fikcją, muszą być zapewnione środki na indywidualizację wsparcia. Tego jednak zabrakło. MEN, przygotowując nowe rozporządzenia, z góry zmusił część placówek do łamania prawa z powodu braku funduszy – mówi Paweł Kubicki.

Grażyna Okarska, dyrektor Poradni Pedagogiczno-Psychologicznej w Legionowie, obawia się, że nawet gdyby znalazły się pieniądze, to może zabraknąć specjalistów, zwłaszcza w małych miejscowościach.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: j.ojczyk@rp.pl

POMOC DLA UCZNIÓW: Jakie obowiązki ma szkoła

Każdy uczeń ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, czyli który ma trudności z nauką, wymową, pisaniem, odnalezieniem się w społeczności szkolnej czy przejawia wyjątkowe zdolności, powinien być objęty pomocą pedagogiczno-psychologiczną. Formy pomocy określa zespół złożony z nauczycieli uczących danego ucznia. Jeśli jest taka konieczność albo zostało to zalecone w opinii z poradni pedagogiczno-psychologicznej, dyrektor szkoły powinien zorganizować dla niego zajęcia logopedyczne, terapeutyczne czy korekcyjno-kompensacyjne. Z danych resortu edukacji wynika, że we wszystkich szkołach w ubiegłym roku szkolnym zatrudnionych było 5696 logopedów. Na jednego przypadało 867 uczniów.

Czytaj także w serwisach:

Samorząd

Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność" przeanalizowała spostrzeżenia nauczycieli z ponad 80 szkół i przedszkoli dotyczące świadczonej pomocy pedagogiczno-psychologicznej.

– Dzieci są obciążane zajęciami ponad miarę, a ich problemy giną pod górą dokumentów – mówi Ryszard Proksa, przewodniczący SKOiW NSZZ „Solidarność".

Pozostało 93% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów