Sieć drogowa w Polsce liczy ok. 400 tys. km. Aż 96 proc. to drogi lokalne (gminne i powiatowe). Pomimo najróżniejszych programów (np. Narodowy Program Przebudowy Dróg Lokalnych) są cały czas niedofinansowane – alarmują samorządy. Powiatom i gminom stale brakuje pieniędzy na budowę nowych i modernizację istniejących szos.
Postulaty
– Potrzebne jest kompleksowe uporządkowanie sieci drogowej – mówi Marek Tramś, prezes zarządu Związku Powiatów Polskich. – Naszym zdaniem oznacza to konieczność zmiany kategorii niemal 40 proc. dróg. Samorządy muszą również dostać dodatkowe środki finansowe na modernizację i rozbudowę sieci dróg lokalnych – dodaje prezes Tramś.
Takie samo stanowisko prezentuje Związek Gmin Wiejskich RP.
– W pełni solidaryzujemy się ze stanowiskiem ZPP w sprawie uporządkowania i modernizacji dróg lokalnych – mówi Mariusz Poznański, przewodniczący ZGW RP.
Zdaniem samorządowców uporządkowanie sieci dróg lokalnych nie jest możliwe bez zapewnienia samorządom dodatkowych środków finansowych na ten cel. Postulują więc, aby gminy i powiaty uzyskały dostęp do środków gromadzonych na Krajowym Funduszu Drogowym. Obecnie KFD finansuje jedynie drogi krajowe, i to nie wszystkie. Ustawa o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym wyłącza bowiem możliwość finansowania ze środków tego funduszu dróg krajowych przebiegających przez miasta na prawach powiatu. W konsekwencji ich utrzymanie obciąża budżety tych miast.