Na dofinansowanie będzie mógł liczyć transport publiczny wykorzystujący ekologiczne paliwo. Gminy mają też dostać wsparcie finansowe na zakup nowych pojazdów zasilanych biopaliwami. To tylko część rozwiązań mających promować wykorzystywanie energii odnawialnej.
Planuje je Ministerstwo Gospodarki, które opracowało projekt rozporządzenia w tej sprawie. Wszystko po to, aby Polska w 2020 r. mogła osiągnąć minimalny, 10-proc. udział energii ze źródeł odnawialnych w transporcie. Takie wymagania stawia Unia Europejska. W naszym kraju tym odnawialnym źródłem mają być właśnie biopaliwa.
– Biopaliwami ciekłymi są m.in. benzyny silnikowe zawierające powyżej 5 proc. objętościowo biokomponentów lub powyżej 15 proc. objętościowo eterów, a także olej napędowy zawierający powyżej 7 proc. objętościowo biokomponentów – wyjaśnia Tomasz Pyrkowski, ekspert w CMS Cameron McKenna.
Projekt rozporządzenia przewiduje, że gmina będzie mogła zwolnić z opłat za parkowanie w strefie płatnej użytkowników samochodów napędzanych biopaliwem. Zachętą dla samorządów do wprowadzania takich rozwiązań ma być to, że utracone dochody z tytułu niepobranej opłaty za parkowanie zwróci gminom budżet państwa. Jednym z warunków ubiegania się o taki zwrot ma być określenie przez wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) zasad kontroli, czy kierowcy, którzy za parkowanie nie płacą, rzeczywiście tankują do aut etanol albo biodiesel.
– Bardzo mi się to rozwiązanie podoba – mówi Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich. – Jest korzystne zarówno dla samorządów, jak i dla kierowców, a ponadto służy ważnemu celowi, jakim jest upowszechnianie samochodów zasilanych energią odnawialną.
Zdaniem Andrzeja Porawskiego przepisy już teraz pozwalają wprowadzać przywileje dla pojazdów ekologicznych.